MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strach na placu Wolności

BARBARA SZMEJTER
fot. archiwum
Nawet 800 osób może stracić pracę - alarmują przeciwnicy zmian na włocławskim placu Wolności. - Chcemy ożywić tę część miasta - przekonują władze Włocławka.

- Zamiast małomiasteczkowego placu, będącego jednym wielkim parkingiem i przystankiem autobusowym, powstanie nowoczesna przestrzeń miejska z fontannami, atrakcyjną zielenią oraz miejscami do wypoczynku - zachwala prezydent Andrzej Pałucki. - Podziemne przejście połączy płytę placu z ulicą Kościuszki. To dopiero początek planowanych zmian. Zależy nam, aby ulica 3 Maja stała się deptakiem z prawdziwego zdarzenia, pełnym atrakcyjnych sklepów, pubów, kawiarenek, chcemy ożywić rejon bulwarów...

Bo będą zwalniać...
Projekt przebudowy pl. Wolności nie wszystkim się podoba. Ponad 200 osób podpisało się pod petycją. Przekonują, że pracę może stracić nawet 800 osób.

- W tej części placu Wolności, gdzie mieści się mój lokal, ma zostać całkowicie zlikwidowany ruch kołowy oraz parkingi. Zostanie tylko deptak - mówi Paweł Ziółkowski, właściciel restauracji "La Petite". - Nie tylko ja, ale także inni przedsiębiorcy, obawiamy się, że będziemy musieli zwijać interes. Zatrudniam jedenaście osób, co mam im powiedzieć?

O frekwencję na nabożeństwach drżą też franciszkanie z usytuowanego przy placu klasztoru.

Był czas na protesty
- W sierpniu ubiegłego roku właśnie na placu Wolności stanęły wielkie plansze z wizualizacją zmian. Wtedy nikt nie protestował - przypomina Monika Budzeniusz, rzecznik prezydenta Włocławka. - Na internetowych forach mieszkańcy nawet je popierali. Nie mamy wątpliwości, że po przebudowie ludzie chętniej przychodzić będą do sklepów i lokali gastronomicznych.

Przeciwny zmianom jest były prezydent Włocławka, obecnie wiceprzewodniczący Rady Miasta Władysław Skrzypek. - Są pilniejsze potrzeby, kryzys sprawił, że kolejne osoby straciły pracę. Trzeba pomyśleć, jak im pomóc - przekonuje Skrzypek.

Ratusz ustąpić nie zamierza. Nie będzie też budować podziemnych parkingów pod placem, bo to kosztuje około 50 mln złotych. Takiej kwoty samorząd nie wygospodaruje, zaś włocławscy przedsiębiorcy nie wyrazili chęci na partycypowanie w kosztach budowy.

Na projekt rewitalizacji śródmieścia miasto dostało unijne pieniądze, do końca marca ma być gotowa pełna dokumentacja, prace budowlane mają się rozpocząć jeszcze w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska