We Włocławku jest około 200 bezdomnych. Większość z nich znajduje dach nad głową w schronisku prowadzonym przez "Caritas". Są jednak bezdomni, którzy takie miejsca jak noclegownia omijają z daleka. Powód? Tam obowiązuje trzeźwość, a z jej zachowaniem wielu ma kłopoty.
Do niedawna bezdomni będący pod wpływem alkoholu często spędzali noc w poczekalni na dworcu PKP- PKS we Włocławku. Noclegi skończyły się, ponieważ Polskie Koleje Państwowe podjęły decyzję o zamykaniu dworca na noc. Nadchodzącej zimy bezdomni nie znajdą więc noclegu w poczekalni.
Gdzie będą szukać schronienia? Prawdopodobnie na klatkach schodowych w blokach, ewentualnie w piwnicach. - To miejsca, często wykorzystywane przez bezdomnych, którzy nie nocują w schronisku - mówi Norbert Struciński, rzecznik Straży Miejskiej we Włocławku.
Klatki schodowe zamknięte
Jak jednak twierdzi Mirosław Urbański, prezes Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej dostęp do klatek i piwnic dla bezdomnych coraz trudniejszy. - Przede wszystkim dlatego, że w większości bloków na włocławskich osiedlach są zainstalowane domofony - mówi prezes.
Jeśli jednak bezdomnym uda się gdzieś na schodach rozłożyć posłanie, to natychmiast reagują mieszkańcy, niezadowoleni z obecności "dzikiego lokatora" na korytarzu. - Zwykle nie sama obecność bezdomnego irytuje mieszkańców, lecz to, że pozostawia po sobie bałagan - mówi Norbert Struciński, rzecznik Straży Miejskiej we Włocławku.
Są wolne miejsca
Na szczęście, we Włocławku nie ma większego problemu z bezdomnymi koczującymi w kanałach lub ruinach. - Sygnałów tego typu mamy niewiele - przyznaje Struciński.
Z informacji przekazanej przez mieszkańców wynika też, że niektórzy wybierają życie w lesie. Swego czasu takie koczowisko było w okolicy ulicy Wienieckiej. Zostało jednak opuszczone. Do nas dotarły sygnały o bezdomnych śpiących na jednym z włocławskich cmentarzy. Przekazaliśmy je Straży Miejskiej.
Na tego typu informacje czeka Straż Miejska, przygotowująca mapę bezdomności. Po co taka mapa ? - Chodzi o to, żeby było wiadomo, gdzie nocują bezdomni - wyjaśnia Struciński.
W schronisku przy ulicy Karnkowskiego we Włocławku są jeszcze wolne miejsca. Bezdomnych przyjmie także izba wytrzeźwień, w których zorganizowana zostanie tzw. ogrzewalnia, dla tych, którzy w noclegowni nie będą mogli spędzić nocy dlatego, że wcześniej pili alkohol.