https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strzelno. Urzędniczka skazana prawomocnym wyrokiem nadal pracuje

Rafał Wolny [email protected]
sxc.hu
Burmistrz Strzelna Ewaryst Matczak obchodzi prawo, zatrudniając urzędniczkę skazaną prawomocnym wyrokiem. Przyznaje się do tego i zapowiada, że jej nie zwolni. - Jest bardzo dobrą pracowniczką, a do tego czynu zmusiła ją trudna sytuacja - tłumaczy.

Pani R. około trzech lat temu została zatrudniona w księgowości Urzędu Gminy Strzelno. W międzyczasie sąd prawomocnie skazał ją za poświadczenie nieprawdy. Sprawa dotyczyła jej poprzedniej pracy. Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, w urzędach nie można zatrudniać osób skazanych prawomocnym wyrokiem za przestępstwa umyślne.

Pracuje, ale nie na etat

Tymczasem Pani R. wciąż pracuje w strzeleńskim ratuszu.
Kiedy skontaktowaliśmy się w tej sprawie z burmistrzem Strzelna, okazało się, że historia urzędniczki jest mu doskonale znana.
- Jednak pani R. nie jest już naszym etatowym pracownikiem - zaznacza Ewaryst Matczak. - Zwolniliśmy ją natychmiast po uprawomocnieniu się wyroku i obecnie pracuje w urzędzie na umowę-zlecenie.

Takie umowy są podpisywane z urzędniczką co miesiąc, a to oznacza, że burmistrz zwyczajnie obchodzi prawo. Ewaryst Matczak nie zaprzecza. - Pani R. jest bardzo dobrą pracowniczką, która po prostu ucierpiała za nie swoje winy, dlatego nie zamierzamy się od niej odwracać - tłumaczy.

Podpisała, bo musiała?

Zgodnie z jego wersją, kobieta i kilku jej ówczesnych współpracowników zostało postawionych przez swojego byłego pracodawcę przed trudnym wyborem.
- "Podpisujecie fałszywe dokumenty albo tracicie pracę" - wskazuje włodarz gminy i dodaje, że Pani R. była w trudnej sytuacji i na utratę pracy pozwolić sobie nie mogła. - Wówczas nie przypuszczała, że sprawa może zakończyć się w sądzie, ale niestety, jak to zwykle bywa, pracodawca się wywinął, a ukarano wrobionych przez niego pracowników - uzupełnia Ewaryst Matczak.

Sąd bez litości

Sąd jednak miał okazać się nieubłagany i, po wyczerpaniu przez panią R. wszystkich dróg odwoławczych, wyrok się uprawomocnił. Teraz pozostała tylko kasacja. Burmistrz Strzelna zapowiada, że jeśli będzie korzystna dla urzędniczki, natychmiast zostanie ona zatrudniona z powrotem na etacie.

- Jednak tak czy inaczej jej nie zwolnię, bo jestem zadowolony z jej pracy, a poza tym była uczciwa i od razu o wszystkich możliwych problemach mnie uprzedziła - kwituje Ewaryst Matczak.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Edward Gierek
Coż za zbieg okoliczności, że Gazeta pisze o pani R. Może gazeta zainteresowała by się także tematem innego urzędnika pracującego w UM Strzelno, który ujeżdża po mieście po pijanemu. Zresztą uprawia totalną recydywę, bo już raz urzędnik ten miał przygodę w aucie z alkoholem.
s
student 2
Oglądałem ostatnio w TVP reportaż o dziewczynie, która ukarano za wpis do starego dowodu danych swojego dziecka na sugestię urzędnika. Została za to surowo ukarana, straciła pracę. Nawet nie próbowała się tłumaczyć, wiedziała, że mimo iz zasugerowano jej ten wpis, sama ponosi odpowiedzialność za swój czyn. Czy ludzie wykształceni nie znają prawa, nie wiedzą, że fałszerstwo dokumentów to przestępstwo? Jak potem można się tłumaczyć? Gratuluję burmistrzowi Strzelna, który albo popiera nieudaczników, albo tłumaczy ludzi z wyrokami. Ja chyba nigdy w tej gminie nie dostanę pracy, jestem za uczciwy no i znam podstawy prawa.
~jack~
Sam się przyznał, naślijcie mu kontrole z PIP, że obchodzi przepisy Kodeksu Pracy. Polecą razem
~gość~
Z postów "studenta" i "El MO hair" wynika jasno, że żaden człowiek według nich nie zasługuje na drugą szansę. Wszyscy powinni się od takiej osoby
odwrócić i tylko rzucać jej kłody pod nogi. Jestem za tym, aby karać nieuczciwych zgodnie z prawem, ale jeżeli osoba została ukarana przez
Sąd to musi dodatkowo być karana przez swojego pracodawcę oraz społeczeństwo?. Nie życzę Wam znaleźć się w podobnej sytuacji, ale być może wówczas inaczej byście spojrzeli na taką sytuację. PS. bardzo marny temat na sensację.
E
El MO hair
W dniu 20.02.2009 o 08:48, nik napisał:

Prawo dla ludzi czy ludzie dla prawa?Tak łatwo jest oceniać "łamanie prawa, skandal itp." . Po jednej krótkiej informacji prasowej. Czy wszystko jest w gazecie wyjaśnione? Wątpię. Nie stanowi to jednak przeszkody w rzuceniu się na burmistrza i urzędniczkę. Czy postawa burmistrza to "nadużywanie władzy"? Czy tylko postawa CZŁOWIEKA?Dla jasności - nie znam osób opisanych w tym ,pożal się Boże, artykule. Nie jestm nawet ze Strzelna.



No i dobrze, że nie jesteś ze Strzelna. Jeden wyborca skorumpowanego burmistrza mniej. Może jednak ta pani nie jest tak zupełnie "obca" dla aroganckiego kacyka ? Aż się prosi, aby urzędasy od wojewody ruszyli swoje szare komórki i skorzystali z prawa i obowiązku nadzoru, jakie daje włodarzowi województwa, ustawa o samorządzie terytorialnym. Chyba, że taka patologia jak ta w Strzelnie, to żaden problem dla p.Bruskiego.
n
nik
Prawo dla ludzi czy ludzie dla prawa?
Tak łatwo jest oceniać "łamanie prawa, skandal itp." . Po jednej krótkiej informacji prasowej. Czy wszystko jest w gazecie wyjaśnione? Wątpię. Nie stanowi to jednak przeszkody w rzuceniu się na burmistrza i urzędniczkę. Czy postawa burmistrza to "nadużywanie władzy"? Czy tylko postawa CZŁOWIEKA?
Dla jasności - nie znam osób opisanych w tym ,pożal się Boże, artykule. Nie jestm nawet ze Strzelna.
~Student~
I ktoś mi powie że jesteśmy państwem prawa.
Lokalny kacyk robi co chce, drwiąc sobie z prawa.
Może Prokuratura powinna się zająć takim postępowaniem Burmistrza.
Inny lokalny j.w Burmistrz Janikowa posiadający zarzuty korupcyjne postawione przez prokuraturę (do których się przyznał), udaje że nic się nie stało. Może Wojewoda powinien podpowiedzieć temu panu jak powinien postąpić.
Byłoby to wyjście honorowe - przepraszam o czym ja piszę zagalopowałem się.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska