Pani R. około trzech lat temu została zatrudniona w księgowości Urzędu Gminy Strzelno. W międzyczasie sąd prawomocnie skazał ją za poświadczenie nieprawdy. Sprawa dotyczyła jej poprzedniej pracy. Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, w urzędach nie można zatrudniać osób skazanych prawomocnym wyrokiem za przestępstwa umyślne.
Pracuje, ale nie na etat
Tymczasem Pani R. wciąż pracuje w strzeleńskim ratuszu.
Kiedy skontaktowaliśmy się w tej sprawie z burmistrzem Strzelna, okazało się, że historia urzędniczki jest mu doskonale znana.
- Jednak pani R. nie jest już naszym etatowym pracownikiem - zaznacza Ewaryst Matczak. - Zwolniliśmy ją natychmiast po uprawomocnieniu się wyroku i obecnie pracuje w urzędzie na umowę-zlecenie.
Takie umowy są podpisywane z urzędniczką co miesiąc, a to oznacza, że burmistrz zwyczajnie obchodzi prawo. Ewaryst Matczak nie zaprzecza. - Pani R. jest bardzo dobrą pracowniczką, która po prostu ucierpiała za nie swoje winy, dlatego nie zamierzamy się od niej odwracać - tłumaczy.
Podpisała, bo musiała?
Zgodnie z jego wersją, kobieta i kilku jej ówczesnych współpracowników zostało postawionych przez swojego byłego pracodawcę przed trudnym wyborem.
- "Podpisujecie fałszywe dokumenty albo tracicie pracę" - wskazuje włodarz gminy i dodaje, że Pani R. była w trudnej sytuacji i na utratę pracy pozwolić sobie nie mogła. - Wówczas nie przypuszczała, że sprawa może zakończyć się w sądzie, ale niestety, jak to zwykle bywa, pracodawca się wywinął, a ukarano wrobionych przez niego pracowników - uzupełnia Ewaryst Matczak.
Sąd bez litości
Sąd jednak miał okazać się nieubłagany i, po wyczerpaniu przez panią R. wszystkich dróg odwoławczych, wyrok się uprawomocnił. Teraz pozostała tylko kasacja. Burmistrz Strzelna zapowiada, że jeśli będzie korzystna dla urzędniczki, natychmiast zostanie ona zatrudniona z powrotem na etacie.
- Jednak tak czy inaczej jej nie zwolnię, bo jestem zadowolony z jej pracy, a poza tym była uczciwa i od razu o wszystkich możliwych problemach mnie uprzedziła - kwituje Ewaryst Matczak.