Większość świecian, nawet tych związanych z miastem od urodzenia, zapytana o schron, będący częścią umocnień Twierdzy Chełmno, zapewne odpowie, że nigdy nie słyszała aby w Świeciu znajdowała się taka budowla.
Powodów jest kilka. Przede wszystkim dostęp do schronu, znajdującego się na terenie niegdyś administrowanym przez szpital psychiatryczny, był bardzo ograniczony. Potem budowla znajdują się pod ziemią zarosła tak bardzo, że wejście do niej stało się kompletnie niewidoczne. Jeśli ktoś nie wiedział, gdzie jej szukać, raczej jej nie znalazł.
Przeczytaj także: Rok po trąbie powietrznej w Borach Tucholskich. Minister Boni podejmie współpracę z łowcami burz
Zabytek datowany na 1912 rok ponownie ujrzał światło dzienne w czerwcu tego roku. Członkowie Klub Miłośników Historii KaMuH, wspierani przez strażaków, ZUK i harcerzy oczyścili wejście do schronu znajdującego się na tyłach garaży usytuowanych w sąsiedztwie Nowego Szpitala w Świeciu. - Pod wieloma względami jest to bardzo interesujący obiekt - zachwala Józef Szydłowski, lider KaMuHa. - Nie brakuje w Polsce pasjonatów, którzy jeżdżą po całym kraju w poszukiwaniu podobnych miejsc. Warto aby trafiali także do Świecia. Żeby tak się stało, trzeba zadbać o właściwą reklamę.
Jednym z jej elementów ma być tablica informacyjna zawierająca dokładny opis przeznaczenia świeckiego schronu. - Trwają już prace nad projektem tablicy, którą ustawimy w pobliżu wejścia - mówi Justyna Brzoskowska, kierownik Wydziału Gospodarki, Rozwoju i Współpracy Zagranicznej UM w Świeciu. - Myślę, że zostanie zamontowana późną jesienią.
Schron, do którego wybierając się trzeba zabrać latarkę, składa się z dwóch komór.
Czytaj e-wydanie »