https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świetlica zamiast komputera

Dariusz Guzowski
W Golubiu-Dobrzyniu w dawnej siedzibie świetlicy TPD ruszyła nowa świetlica dla dzieci i młodzieży.

Zorganizowali ją społecznicy z TKKF. Pomysłodawcą inicjatywy jest nauczyciel z Zespołu Szkół nr 2 Wiesław Dąbek. **

- Świetlica ruszyła wraz z początkiem roku szkolnego - mówi Wiesław Dąbek. - Odwiedza ją około trzydziestki dzieci jednego popołudnia. Najczęściej pomagamy im odrabiać lekcje i uczyć się. Jest też czas na relaks i miłe spędzanie czasu w gronie rówieśników.

Wiesławowi Dąbkowi pomagają nauczyciele - wolontariusze. Dzięki ich zaangażowaniu świetlica czynna jest trzy razy w tygodniu. Są wśród nich pedagodzy z Zespołu Szkół nr 2 - Katarzyna Cieciurska (matematyka), Anna Górska (język polski), Joanna Lisewska (geografia) i Rafał Marcinkowski (historia). Do pomocy włączył się też pedagog ze Szkoły Podstawowej nr 1 Tomasz Paprocki. Pomagają także emeryci i studenci.

- Dzięki temu, że udało mi się zebrać tylu ludzi, którzy włączają się w działania na rzecz dzieci, można było zaplanować dyżury, podczas których zapewniana jest młodzieży właściwa opieka i pomoc w nauce - mówi Wiesław Dąbek. - Możemy też przygotowywać specjalne zajęcia tematyczne.

Taki charakter miało spotkanie, podczas którego uczestnicy poznawali tajemnice swojego miasta. Było to spotkanie z historią i geografią ulic oraz osiedli Golubia-Dobrzynia. 28 uczestników tych niecodziennych zajęć wykonywało różne zadania związane z tym tematem. Dzieci rysowały zabytki Golubia-Dobrzynia. Tworzyły też na wielkiej planszy plan miasta. Gośćmi spotkania byli policjanci z komendy powiatowej, ci przynieśli uczestnikom zajęć upominki.

Do świetlicy przychodzi pięćdziesięcioro dzieci i nastolatków. Najmłodszy jest uczniem "zerówki", najstarszy uczęszcza do technikum. Zdaniem pomysłodawcy tej inicjatywy takich świetlic może być więcej. Według niego jest to zadanie dla miejskich radnych. Każdy mógłby zadbać o dzieci ze swojej dzielnicy.

- Bardzo dużą pomoc otrzymaliśmy od burmistrza Romana Tasarza, z miejskich środków wykonaliśmy część remontu, kupiliśmy też stół do tenisa i tarczę do lotek - wylicza Wiesław Dąbek. - Dobrym duchem przedsięwzięcia jest też Jarosław Zakrzewski, zarówno jako przewodniczący Rady Miasta, jak i dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy. Myślę, że takie działania to wyzwanie dla radnych. Niektórzy z nich pracę na rzecz zagospodarowania czasu wolnego dzieci i młodzieży wpisywali w swoje programy wyborcze.

Jak pokazał Wiesław Dąbek można działać. Lokal na świetlicę przygotował wraz z innymi działaczami TKKF "Sahara". Na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Krzewiciele sportu mają już kolejne pomysły. W listopadzie w świetlicy zorganizują Turniej Tenisa Stołowego z okazji Święta Niepodległości, natomiast na grudzień zaplanowali Mikołajkowy Turniej Szachowo - Warcabowy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska