Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalony weekend we wdzydzkiej stanicy na Kaszubach. Ostatni w tym sezonie turystycznym

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Osada rybacka w Czernicy nad Wdą
Osada rybacka w Czernicy nad Wdą Marek Weckwerth
Spływ uroczymi rzekami Trzebiochą i Wdą, niesamowite dwa wieczory przy muzyce i tańcach w tawernie – tak można było spędzić czas w ostatni weekend tego sezonu w Stanicy Wodnej PTTK Wdzydze Kiszewskie.

W tawernie bawili się też żeglarze z Trójmiasta, wielu przyjezdnych z centralnej Polski i bydgoscy kajakarze - turyści. Znaleźli też czas na grzybobranie, bo okoliczne lasy i wdzydzkie wyspy obrodziły właśnie w smakowite maślaki, podgrzybki i kanie.
Roztańczona tawerna

Brawurowe występy dali w żeglarskiej tawernie: bydgoski zespół „El Trio Loco” w składzie Patrycja Stasiak, Sławek Szudrowicz i Kuba Galiński oraz w indywidualnym występie Tomek „Szantomas” Kuręda.

Zabawa była przednia - wszyscy szaleli na parkiecie jak by mieli naście lat, a nie poważne wartości w PESEL-u. Tak się ładuje „akumulatory” przed coraz krótszymi i chłodniejszymi dniami.

I był to już ostatni taki weekend w znanej w całym kraju, kultowej stanicy na Kaszubach nad wielkim jeziorem Wdzydze, prowadzonej przez bydgoskie małżeństwo Barbarę i Zbigniewa Galińskich. Smutno było wyjeżdżać, ale przecież ci, którzy zakochali się w tym miejscu, wrócą tu z cieplejszym powiewem wiatru, z falą niosącą nieomylnie do wdzydzkiej przystani, bo tak zwykle – z zachodu - wieją tu wiatry.

Przygoda na rzekach, grzyby na wyspie

Bydgoscy kajakarze (wśród nich dziennikarz „Pomorskiej”) przyjeżdżają tu co roku, często kilka razy w sezonie. Teraz, jako że pobyt warto było wzbogacić o grzybobranie, spłynęli turystycznie 17-kilometrową trasą rzek Trzebiochy i Wdy z Rybaków przez Loryniec do Wdzydz Kiszewskich.

Drugiego dnia popłynęli przez jezioro na Wielki Ostrów (po kaszubsku Wiôldżi Òstrow) – największą wyspę na Wdzydach i jedną z największych śródlądowych w Polsce (90,66 ha). Tam w niewielkim lasku na szczycie wzgórza maślaki można było wręcz kosić, do czego zachęcał nas wcześniej w tawernie sympatyczny gdyński żeglarz mieszkający na wyspie.
Kaszubskie Morze słynie z wielości wysp. Na jego głównym akwenie, oprócz Wielkiego Ostrowa są jeszcze: Ostrów Mały, Glonek, Sorka, Sidły, Mielnica, Przerośla i Ceronek. Na północno-wschodniej odnodze Wdzydz – jeziorze Gołuń – jest wyspa Trzepcyn, zaś na północnej – jeziorze Jelenie – Ostrówek.

Wieś na piaskach, nad jeziorem

Wdzydze Kiszewskie to kaszubska wieś kilka kilometrów na południe od Kościerzyny, rozbudowana na nadjeziornych piaskach, wydmach. To widomy znak bardzo intensywnej w tym rejonie działalności lądolodu w okresie ostatniego zlodowacenia, choć jeszcze bardziej widocznym jest jezioro Wdzydze, zasilające je w wodę rzeka Wda i jej dopływy oraz inne okoliczne akweny.

To też może Cię zainteresować

Miejscowość słynie z Kaszubskiego Parku Etnograficznego im. Teodory i Izydora Gulgowskich, ale nie mniej znanym obiektem jest wspomniana stanica wodna rozbudowana na półwyspie między jeziorami Jelenie a Gołuń, które stanowią dwa spośród czterech głównych akwenów Kaszubskiego Morza, czyli wielkiego jeziora Wdzydze (1455,6 ha). Widać to doskonale z prawie 36-metrowej wieży widokowej ustawionej na terenie stanicy.

Kultowe domki na palach

Wdzydzka stanica zbudowana została w roku 1956 jako ważny element infrastruktury turystycznej na kajakowym szlaku Wdy, dopływu Wisły. Rzeka przepływa przez jezioro Wdzydze, dzięki czemu wszystkie spływy kajakowe docierają w to właśnie miejsce.

We wspomnianym 1956 roku jako pierwsze powstały budynek główny stanicy (obecnie część tawerny) i trzy domki na palach (na kurzej stopce) przeznaczone specjalnie dla kajakarzy, które na stałe wrosły w tutejszy krajobraz (podobne można oglądać w stanicy wodnej w Swornychgaciach na szlaku Brdy, którą także zarządza rodzina Galińskich). Górna część domków miała funkcję noclegową, a dolna służyła do przechowywania drewnianych kajaków i były tam także ławy do przygotowywania posiłków pod dachem. W części mieszkalnej było jedno pomieszczenie przedzielone korytarzem z pryczami na 12 osób, w którym intymność „starała się” zapewnić rozsuwana kotara.

Po gruntownej modernizacji w ostatnich latach domki na palach wciąż służą turystom, ale część mieszkalna podzielona została na pokój i część wypoczynkową. Jest też łazienka. Kajaki (teraz już wykonane z odpornych na warunki atmosferyczne materiałów) składowane są nie pod domkami, a na stojakach w pobliżu recepcji i pomostów.

To też może Cię zainteresować

W kolejnych latach na terenie stanicy stanęło prawdziwe mrowie innych domków turystycznych i łączna liczba miejsc noclegowych pod dachem zwiększyła się do 140. Można tu też zaparkować swojego kampera lub rozbić namioty.

Tu jest moc możliwości

Kto nie ma konkretnego planu na pobyt, kadra stanicy proponuje spływy kajakowe z instruktorem (lub bez) Wdą, Trzebiochą i Wierzycą, możliwość wypożyczenia jachtu żaglowego, rejsy po jeziorze statkiem pasażerskim „Stolem II” (z przystani „U Grzegorza”), wycieczki rowerowe, wozami konnymi, zajęcia edukacyjne w Parku Etnograficznym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska