Przypomnijmy, że jeszcze niedawno na naszych łamach burmistrz Marek Błaszkiewicz mówił, że rozmawia z sieciami handlowymi, ale nie chciał nam zdradzić szczegółów. Podczas środowej sesji rady powiatu jej przewodniczący Krzysztof Cegłowski wspominał z kolei o ustaleniach z miastem, które - jeśli się powiodą - zaowocują zgodą na rozbudowę szpitala wzdłuż ul. 3 Maja. Teraz wszystko jest już jasne.
Powiat przekazał miastu działkę, na której stoi pawilon. Została ona już sprzedana na cele handlowe. W czwartek, podczas Rady Społecznej Zakładu Opieki Zdrowotnej zdecydowano, że miasto stanie się - wspólnie ze starostwem - organem prowadzącym szpitala i przekaże mu część pieniędzy ze zbycia działki (według nieoficjalnych informacji mowa o około 7 mln zł) na rozbudowę. Reszta będzie wkładem w budowę basenu i hali sportowej.
- Centrum handlowe, które powstanie przy ul. Dłutka, będzie nie gorsze od Galerii Copernicus czy Pomorskiej - zdradza jeden z urzędników, zastrzegając sobie anonimowość. - Będzie się nazywać Rypa, od imienia legendarnego rycerza. Przed kompleksem stanie jego 9-metrowa postać.
W środku, na parterze, znajdować się będzie supermarket sieci Carrefour. Między kolejnymi piętrami, na których umiejscowione będą galerie mniejszych sklepów, kursować ma przeszklona winda. Prace budowlane rozpoczną się jesienią.
Choć cała sprawa zdawała się być tajemnicą, okazuje się, że znaleźli się już jej oponenci. Mieszkańcy ul. Dłutka, którym przewodniczy były burmistrz Krzysztof Maciejewski, są zdania, że centrum handlowe powstaje zbyt blisko ich bloków. Ulica jest wąska, a ruch na nie będzie kilkakrotnie większy, niż obecnie. Komitet protestacyjny zapowiada, że łatwo się nie podda.
Wszystko wskazuje na to, że widmo powstania konkurencji spędza sen z powiek prezesowi największej sieci handlowej w Rypinie - KDSH. Z Grzegorzem Filipskim nie udało nam się wczoraj skontaktować. Nieoficjalnie wiemy, że przebywa w sanatorium.
