W czasie omawiania projektów uchwał wiceburmistrz Jarosław Radacz stwierdził, że to jedynie porządkowanie obwodów, bo przecież powstało tyle nowych ulic. Najwyraźniej zapomniał lub nie słyszał o całej burzy, która toczyła się wokół decyzji o zmianie obwodów. Na łamach "Pomorskiej" sprzeciwiali się temu m.in. mieszkańcy Karbowa, którzy SP 2 mają za oknem a po zmianie będą dowozić dzieci do Szabdy oddalonej o 7 km.
Dopiero przewodniczący Marek Hildebrandt wytłumaczył, że chodzi o zmiany obwodów
i wykreślenie wsi ze szkolnych granic
brodnickich podstawówek i gimnazjów.
Ostatecznie radni uznali, że samorząd i brodniczanie nie mogą dokładać do edukacji wiejskich dzieci. Przy czym argumentowali, że dotacja miejska jest niższa od wiejskiej.
- Gdyby informacja była jasna nie zadawałabym
tak naiwnych pytań
- radna Barbara Tuptyńska chciała dowiedzieć się w jakiej cenie były sprzedawane lokale mieszkalne, komunalne i komu.
Rada Miejska przyjęła stosowną bonifikatę dla najemców, bo to oni stali się właścicielami owych mieszkań. Jeżeli rzeczoznawcy wycenili mieszkanie np. na 70 tys. złotych, po bonifikacie 75 proc. do kasy miejskiej wypłynęło 15 tys. złotych. Dużo to czy mało? Barbara Tuptyńska uznała, że w ten sposób miasto pozbywa się pieniędzy z czynszów i mienia.
Zważyć jednak trzeba jaki jest stan techniczny mieszkań, jaki jest ich standard. Niejednokrotnie nabywcy, inwestując swoje pieniądze w remont i modernizację, doprowadzili mieszkania do wyjątkowego wyglądu.
Kończąc ów wątek wywołany do odpowiedzi burmistrz Wacław Derlicki stwierdził, iż pełną informację można było uzyskać w komisjach.
Z obwodów wypadły
SP 2 - Karbowo,
SP 4 - Podgórz, Moczadła,
SP 7 - Wybudowanie Michałowo, Bobrowiska,
Gim 1 - Szabda, Mszano, Niewierz, Kruszynki, Karbowo, Nowy Dwór,
Gim 2 - Bobrowiska, Cielęta, Wybudowanie Michałowo.