GKS KATOWICE - NESTA KARAWELA 5:1 (2:0, 0:1, 3:0)
BRAMKI: 1:0 Sucharski - Chwedoruk, Drzewiecki (1), Biepierszcz - Frączek, Popko (3), 2:1 Dzięgiel (37), 3:1 Biepierszcz - Popko, Frączek (42), 4:1 Wiecki - Brown (44), 5:1 Sucharski - Chwedoruk, Drzewiecki (48)
NESTA KARAWELA: Plaskiewicz - Gula, Lang, Bomastek, K. Kalinowski, Marmurowicz - Skrzypkowski, Koseda, Borovansky, Dzięgiel, Malat - Lidtke, Porębski, Minge, Kuchnicki, M. Kalinowski - Huzarski, Gimiński, Husak, Pieniak, Gościmiński
Torunianie już w 22 sekundzie stracili pierwszą bramkę (rekord sezonu), a po trzech minutach przegrywali już 0:2. Potem jednak swojego trzeciego gola w sezonie strzelił Jacek Dzięgiel i po dwóch tercjach rewelacyjny beniaminek prowadził tylko 2:1.
Niespodzianka? Nic z tego, bo w ostatniej części emocje szybko się skończyły. Zaledwie osiem minut wystarczyło katowiczanom do zdobycia kolejnych trzech goli. Przy drugim podawał Jared Brown, dla którego była to już 12 asysta w szóstym meczu PLH. Goli mogło paść zresztą znacznie więcej, bo przewaga GKS była bardzo wyraźna.
Dla Nesty Karaweli była to szósta porażka z rzędu. Marne są widoki na szybkie zakończenie ponurej serii. W niedzielę (20.00) i poniedziałek (18.30) rywalem podopiecznych Jaroslawa Lehockiego na Tor-Torze będzie lider i mistrz Polski z Sanoka.
W innych meczach: Ciarko Sanok - Zagłębie Sosnowiec 5:2, Cracovia - GKS Tychy 2:1, Unia Oświęcim - JKH Jastrzębie 2:3
1. Ciarko PBS Bank 7 16 31:19
2. JKH Jastrzębie 6 15 22:15
3. Cracovia 6 12 23:12
4. GKS Tychy 6 11 20:12
5. HC GKS Katowice 6 11 30:18
6. Unia Oświęcim 6 6 14:29
7. Zagłębie Sosnowiec 7 4 15:29
8. Nesta Karawela 6 0 6:27