Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Tucholi ma braki kadrowe

Janina Waszczuk
Prezes spółki Szpital Tucholski Jarosław Katulski opowiedział m.in.  także o kłopotach placówki i planach na przyszłość.
Prezes spółki Szpital Tucholski Jarosław Katulski opowiedział m.in. także o kłopotach placówki i planach na przyszłość. Janina Waszczuk
Szpital tucholski jest w sieci szpitali oraz prowadzi nocną i świąteczną pomoc doraźną.

- Co dla nas przyniesie zmiana, że jesteśmy w sieci, nie potrafię w tej chwili powiedzieć. Wszystko okaże się w trakcie. Jest zmienione finansowanie niektórych oddziałów, ale czy to będzie dla nas korzystniejsze? Wątpię, ale nie chcę uprawiać czarnowidztwa - zaznaczył prezes Jarosław Katulski.

Niestety, pod pewnymi względami w tucholskim szpitalu też jest ciężko. Brakuje wyspecjalizowanej kadry pielęgniarek i lekarzy specjalistów. - Brakuje pielęgniarek. Niedostatki personalne najbardziej są widoczne na oddziałach, na których trzeba mieć specjalistyczną wiedzę i umiejętności - zaznaczył Jarosław Katulski. - Brakuje pielęgniarek anestezjologicznych. One muszą mieć specjalne przeszkolenie i wykonują najbardziej odpowiedzialną, najcięższą pracę, przede wszystkim na oddziale intensywnej terapii. Nie ma chętnych do tej pracy, bo wolą wykonywać w innych miejscach według nich lżejsza pracę.

NAUCZYCIEL NA MEDAL | Warto docenić najlepszych! Głosowanie rozpoczęte!

W szpitalu brakuje także lekarzy specjalistów oraz młodych medyków, którzy dopiero podejmują szkolenie specjalistyczne. Rezydenturę robi trójka lekarzy. Nie jest tak różowo. Prezes ma twardy orzech do zgryzienia, bo nocna i świąteczna opieka musi być zapewniona, a w związku z ogólnopolską akcją lekarzy rezydentów można się spodziewać, że strajk odbije się także na tucholskiej placówce. - Tak w ogóle to popieram ten protest - zaznaczył Katulski. - Nie wiemy, co się podzieje. Nocne i świąteczne dyżury obsadzają młodzi lekarze, głównie rezydenci z Bydgoszczy. Być może powiedzą, że nie są zainteresowani dalszymi dyżurami i będziemy mieli wielki kłopot. Tak może zdarzyć się z dnia na dzień.

Jak podkreśla Katulski, najdroższa jest intensywna terapia, a na to, ilu pacjentów tu trafia, nie ma wpływu ani prezes, ani lekarze. - Być może, że trzeba będzie zabrać ze specjalistycznych poradni i dołożyć do tego oddziału - dodał prezes.
Przypomniano, że bardzo ważna jest profilaktyka i aby pacjenci korzystali z darmowych badań profilaktycznych. - Mammografia czy kolonoskopia są robione za darmo i zachęcam do przebadania się, wcześniej wykryte choroby to większa szansa na wyleczenie - podkreśla Katulski.

Do tematu wrócimy.

Info z Polski - przegląd najważniejszych i najciekawszych informacji z kraju [02.11.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska