Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymon Kaźmierowski: Na gole ścigać się nie będę

Rozmawiał TOMASZ MALINOWSKI
Szymon Kaźmierowski, piłkarz Chojniczanki.
Szymon Kaźmierowski, piłkarz Chojniczanki. fot. archiwum
Rozmowa z Szymonem Kaźmierowskim, piłkarzem Chojniczanki Chojnice, strzelcem gola w meczu GKS Tychy.

- Znalazłeś sposób na Tychy? W dwóch meczach trzy zwycięskie gole...
- Sam czuję się zaskoczony. Ale moim zadaniem jest być tam, gdzie "pachnie" bramką.

- Tym razem chyba lekko, miło i przyjemnie nie było?
- Rzeczywiście, na początku nie szło nam za bardzo. Wiedzieliśmy, że tego meczu nie wolno nam przegrać. Wkradły się w naszą grę delikatne nerwy. A te odbiły się na płynności. Rywale grali poza tym bardzo agresywnie, prowokowali nas, a sędzia nabierał się na te "sztuczki".

Chojnice - wiadomości

- Dogranie Wasikowskiego było "na nos"?
To prawda, sztuką było nie skierować bramki do siatki.

- Zagraliście lepsze zawody niż w Częstochowie?
- O niebo lepsze. Po prostu, przed pierwszym ligowym meczem mieliśmy wirus szatniowy. Kadra się z powodu kontuzji i niedyspozycji wykruszyła.

- Awans wciąż realny?
- Tym zwycięstwem zniwelowaliśmy straty. Gramy dalej!

- Wiosną chcesz rywalizować z Krystianem Pieczarą o miano najskuteczniejszego w zespole? Masz już 7 bramek.
- Na gole ścigać się nie będę. Liczy się, przede wszystkim, wynik drużyny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska