Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak mieszka Maria Andrejczyk. Wicemistrzyni olimpijska chętnie macha siekierą [prywatne zdjęcia]

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Tak mieszka Maria Andrejczyk. Zaglądamy na Podlasie, ukochany rodzinny dom naszej wicemistrzyni olimpijskiej z Tokio, a dookoła jeziora i piękne lasy. Maria Andrejczyk chętnie zagląda do kuchni, lubi książki, a jak trzeba, to chwyta za siekierę. Zobaczcie jej prywatne zdjęcia!Na następnych zdjęciach kolejne obrazki z życia Marii Andrejczyk. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.
Tak mieszka Maria Andrejczyk. Zaglądamy na Podlasie, ukochany rodzinny dom naszej wicemistrzyni olimpijskiej z Tokio, a dookoła jeziora i piękne lasy. Maria Andrejczyk chętnie zagląda do kuchni, lubi książki, a jak trzeba, to chwyta za siekierę. Zobaczcie jej prywatne zdjęcia!Na następnych zdjęciach kolejne obrazki z życia Marii Andrejczyk. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo. Instagram
Tak mieszka Maria Andrejczyk. Zaglądamy na Podlasie, ukochany rodzinny dom naszej wicemistrzyni olimpijskiej z Tokio, a dookoła jeziora i piękne lasy. Maria Andrejczyk chętnie zagląda do kuchni, lubi książki, a jak trzeba, to chwyta za siekierę. Zobaczcie jej prywatne zdjęcia!

Maria Andrejczyk zdobyła serca kibiców heroiczną walką o spełnienie marzeń. Po czwartym miejscu w igrzyskach w Rio de Janeiro pragnęła tylko jednego: olimpijskiego medalu. W drodze do srebro w Tokio musiała pokonać nowotwór oraz bardzo groźną kontuzję barku.

Maria Andrejczyk mówiła po zdobyciu medalu: - Dla takich chwil walczy się z przeciwnościami losy. Będę dalej walczyć, bo to umiem najlepiej. Pokonałam swoje demony, swoje najtrudniejsze chwile. Teraz chcę złapać wiatr żagle i płynąć z prądem

To tutaj odpoczywa Maria Andrejczyk. Zobaczcie zdjęcia!

Jak mieszka Maria Andrejczyk? Jak każdy wielki sportowiec: w drodze. Na zgrupowaniach i zawodach spędza ponad 200 dni w roku. Dziś zgrupowanie w Portugalii, za tydzień wizyta w domu, za dwa tygodnie zawody w USA. Trudno w takich warunkach stworzyć bezpieczną przystań. Dla Marii wciąż jest nią rodzinny dom na Podlasiu. Zobaczcie zdjęcia jej azylu!

Andrejczyk pochodzi z Suwalszczyzny, dzieciństwo spędzała w małej wsi Kukle tuż pod granicą z Litwą. Do dziś uwielbia wracać na Podlasie i zaszywać się w ciszy nad jeziorem. To tam ucieka przez zgiełkiem wielkiego świata, często z rodziną spędza szczęścia. Maria Andrejczyk uwielbia lasy, wiosłowanie na kajakach. Gdy jest taka potrzeba, to trenuje rąbiąc drewno do kominka lub podrzucając pniaki.

Tak mieszka Maria Andrejczyk. Zaglądamy na Podlasie, ukochany rodzinny dom naszej wicemistrzyni olimpijskiej z Tokio, a dookoła jeziora i piękne lasy. Maria Andrejczyk chętnie zagląda do kuchni, lubi książki, a jak trzeba, to chwyta za siekierę. Zobaczcie jej prywatne zdjęcia!Na następnych zdjęciach kolejne obrazki z życia Marii Andrejczyk. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

Tak mieszka Maria Andrejczyk. Wicemistrzyni olimpijska chętn...

Gdzie mieszka Maria Andrejczyk? Jeziora, las i rodzinny dom

To z tym miejscem ma mnóstwo szczęśliwych wspomnień z dzieciństwa, w czasie którego dokazywała z czterema młodszymi braćmi. - Pamiętam, jak przed pierwszą komunią świętą zapytaliśmy ją, jaki prezent chciałaby dostać. Dzieci marzą o rowerach, komputerach... A nasza Maja poprosiła o... konia - wyznała w rozmowie z Przeglądem Sportowym mama oszczepniczki Małgorzata Andrejczyk.

Maria Andrejczyk ma delikatną urodę, która zachwyca fanów na całym świecie. Głośno o Marii Andrejczyk zrobiło się pięć lat temu w czasie Igrzysk Olimpijskich w Rio. Polka w eliminacjach cisnęła oszczep na odległość 67,11 m, najdalej z wszystkich zawodniczek. To był nowy rekord Polski, ale w finale Andrejczyk już tak daleko nie zdołała rzucić i ze łzami w oczach kończyła konkurs na 4. miejscu.

Tak mieszka Maria Andrejczyk. "Kocham Podlasie"

Do Tokio jechała już jako jedna z faworytem do mistrzostwa olimpijskiego. Wcale tak nie musiało być. Po igrzyskach w Rio zaczęły się poważne problemy ze zdrowiem. Najpierw kontuzja barku, rzecz szalenie niebezpieczna dla oszczepniczki. Operacja i długa rehabilitacja wykluczyły na całe miesiące Andrejczyk ze sportu.

Potem było jeszcze groźniej. Pojawiły się uciążliwe bóle głowy, a badania wykazały narośl ma kości w zatokach. Diagnoza: nowotwór, ale na szczęście nie okazał się złośliwy. - Zadziałał mój narzeczony Marcin, profesjonalista w każdym centymetrze, od lat związany ze sportem. On ma taki charakter, że pcha bardzo do przodu, motywuje. I teraz też tak było. "Musisz sprawdzić", mówił - opowiadała w jednym z wywiadów Maria.

Zobacz także: Wielka siła i wielkie serce. Kulisy Sławy oszczepniczki Marii Andrejczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska