https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak oszuści polują na nasze konta. Ostrzegają nie tylko mieszkańcy regionu, ale i znani aktorzy

Małgorzata Stempinska
Oszuści coraz częściej podszywają się pod banki.
Oszuści coraz częściej podszywają się pod banki. unsplash.com / zdjęcie ilustracyjne
Mieszkaniec Bydgoszczy odebrał telefon rzekomo ze swojego banku z pytaniem, czy potwierdza, że złożył wniosek o kredyt. Szybko się zorientował, że to oszustwo. O podobnych telefonach mówi też znany aktor w kampanii "Bankowcy dla CyberEdukacji".

Na komórkę pana Roberta z Bydgoszczy zadzwoniła kobieta podająca się za pracownicę banku.

- W słuchawce usłyszałem: Dzień dobry panie Robercie. Nie wiem, skąd znała moje imię. Zapytała, czy potwierdzam, że złożyłem wniosek na kredyt 8 tysięcy złotych. Odpowiedziałem, że żadnego wniosku nie składałem. I pytam: kiedy niby to miało być? Pani na to, czy mam konto w iPko? Odpowiedziałem, że nie mam pewności, że ona jest z banku i że nie udzielę jej takiej informacji. Wówczas kobieta się rozłączyła. Zaraz zadzwoniłem do banku. Mój opiekun sprawdził, że nikt nie składał w moim imieniu wniosku i nikt nie włamał mi się na konto. I powiedział mi, że oszuści teraz aktywnie działają, podszywając się pod duże banki. Chciałbym przestrzec innych Czytelników - mówi pan Robert.

Piotr Wardziak, ekspert Banku PKO BP, mówi, że opisany przypadek to typowe oszustwo polegające na podszywaniu się pod pracownika banku.

- Czytelnik zachował się zgodnie z regułami cyberbezpieczeństwa - nie dał się wciągnąć w rozmowę z oszustką i zadzwonił na bankową infolinię - mówi Piotr Wardziak .

O ostrożność apelują też znani aktorzy

Twarzami tegorocznej edycji kampanii "Bankowcy dla CyberEdukacji" są Katarzyna Skrzynecka i Zbigniew Buczkowski.

- Na planie serialu dzwoni do mnie telefon. Odbieram w przerwie zdjęć. Przedstawia się facet i mówi, że dzwoni z banku. Pyta się o moje dane i pyta się, czy składałem wniosek o kredyt? Mówię, że nie! I on uderza na alarm, że ktoś przejął dostęp do mojego telefonu i że on wyśle mi aplikację, którą mam zainstalować w mojej komórce, bo ona naprawi mi zainfekowany przez hakerów telefon. Grzecznie się rozłączyłem i zadzwoniłem do mojego banku – i co? Okazało się, że to był oszust. Chciał zainstalować w moim telefonie zdalny pulpit i dobrać się do mojego konta – opowiada Zbigniew Buczkowski w kampanii „Bankowcy dla CyberEdukacji”.

Wspomniana kampania jest wspólną inicjatywą Związku Banków Polskich, Fundacji Warszawski Instytut Bankowości, Bankowego Centrum Cyberbezpieczeństwa i banków. Jej celem jest edukacja wszystkich użytkowników internetu w zakresie cyberzagrożeń i sposobów ochrony przed nimi.

Sprawdźmy, kto dzwoni

Podobny telefon, rzekomo z banku PKO BP, kilka dni temu odebrał nasz Czytelnik. Pan Robert wykazał się czujnością. Rozłączył się i od razu zadzwonił do swojego banku. Tam upewnił się, że dzwonił do niego oszust.

Piotr Wardziak, ekspert Banku PKO BP, zaznacza, że klient otrzymujący telefon z PKO Banku Polskiego zawsze może i powinien zweryfikować w aplikacji mobilnej IKO tożsamość pracownika banku, który do niego dzwoni. Jest to skuteczna metoda sprawdzenia, czy osoba dzwoniąca jest tą, za którą się podaje. W praktyce wygląda to tak, że klienci, którzy korzystają z IKO mogą podczas rozmowy z pracownikiem banku powiedzieć, że chcą zweryfikować jego tożsamość w aplikacji bankowej. Po chwili otrzymają powiadomienie push (komunikat) w aplikacji z jego danymi (imię i nazwisko, stanowisko, adres oddziału).

- Wystarczy porównać te dane z informacjami uzyskanymi od dzwoniącej osoby. Jeżeli dane są poprawne, wystarczy potwierdzić je w aplikacji PIN-em do IKO i można bezpiecznie kontynuować rozmowę - mówi Piotr Wardziak.

Jak dodaje, jeśli ktoś nie korzysta z aplikacji banku, to powinien po prostu rozłączyć się i zadzwonić na bankową infolinię (800 302 302).

Jak nie dać się oszukać? Oto ważne rady

Pracownik banku nigdy nie poprosi o dane logowania do bankowości, kody BLIK czy pełne dane karty płatniczej. Nie będzie też skłaniał do zainstalowania nieznanej aplikacji, najczęściej oszuści dążą do instalacji tzw. aplikacji zdalnego pulpitu i wykonywania ich instrukcji. Pracownik banku nigdy też nie poprosi o przelanie pieniędzy na nieznane konto. Nie zażąda wskazania pełnych danych osobowych przy zwykłej weryfikacji tożsamości klienta. Klientowi banku powinna się także „zapalić czerwona lampka”, gdy usłyszy prośbę o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom.

Warto być ostrożnym, gdy ktoś próbuje wzbudzić silne emocje, bowiem oszuści często bazują na wywołaniu strachu, niepokoju i pośpiechu, aby łatwiej skłonić potencjalną ofiarę do nieostrożnego ruchu.

- PKO Bank Polski nie informuje o skali zgłaszanych przez klientów oszustw czy ataków, właśnie ze względów bezpieczeństwa. Robi to dlatego, by nie ułatwiać życia przestępcom, którzy dzięki temu potencjalnie uzyskaliby wiedzę, które z ich działań są mniej albo bardziej „skuteczne” - podsumowuje Piotr Wardziak.

Uważajmy na fałszywe linki

Z kolei Katarzyna Skrzynecka, w ramach kampanii „Bankowcy dla CyberEdukacji”, apeluje, by uważać na fałszywe oferty na legalnych platformach sprzedażowych.

- Jak mawiają, w życiu, jak to w życiu – nic nie jest za darmo. A zatem, jeżeli ktoś oferuje Ci coś za darmo lub po bardzo kusząco atrakcyjnej cenie, nawet na renomowanej platformie sprzedażowej, a Ty miałbyś tylko opłacić przesyłkę. Nigdy nie ufaj linkom wysłanym przez SMS albo pocztę. Takie linki zazwyczaj przekierowują Cię poza tę renomowaną platformę do fałszywej strony po to, żeby wyłudzić Twoje dane do logowania i płatności. (…) Zamiast kupić znakomite, markowe słuchawki, możesz niestety mocno się zdziwić znajdując wyczyszczone konto! – ostrzega Katarzyna Skrzynecka.

Przestępcy coraz częściej oferują towary za darmo, pod warunkiem, że sami opłacimy kuriera. Przesyłają link do płatności, który przenosi nas poza zaufaną platformę sprzedażową, po to, żeby przejąć dane naszej karty płatniczej.

Nie przegap

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska