Według Centrum Modelowania Meteorologicznych IMiGW w drugi dzień świąt 26 grudnia maksymalna temperatura w naszym regionie sięgnęła 10,2 stopni Celsjusza, ale najcieplej (14,2 st .C) było na Dolnym Śląsku.
W pierwszej połowie tego tygodnia będzie napływać nieco chłodniejsza masa powietrza i w południe oraz popołudniami na termometrach zobaczymy około 4 stopni Celsjusza. Przy zachodnim umiarkowanym wietrze, w porywach nawet dość silnym (do 40 km na godz.) temperatura odczuwalna jest nawet niższa.
Warunki biometeorologiczne będą w łagodnym stopniu niekorzystne.
W środę późnym popołudniem lub wieczorem możliwy jest niewielki deszcz. Trochę popada także w środę i w nocy z czwartku na piątek. To małe opady, ale poziom wody na kujawsko-pomorskim odcinku Wisły będzie rósł, a to ze względu na zbliżająca się falę roztopową z południa Polski.
To też może Cię zainteresować
Od czwartku, przy południowo- zachodnim wietrze, wzrost temperatury do 7-8 stopni, zaś w sobotę i niedzielę do 9-10, a w poniedziałek 2 stycznie do 11.
Powietrze znad Morza Śródziemnego
- Ten duży wzrost temperatury będziemy zawdzięczać powietrzu napływającemu znad Morza Śródziemnego. A wszystko dzięki układowi wyżów i niżów zasysających powietrze do Polski - wyjaśnia nam synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl. Wyż ulokowany jest południu Europy aż po Ukrainę, zaś wilgotny niżowi nad Północnym Atlantykiem i Skandynawią.
Poniedziałek będzie zapewne najcieplejszym dniem, a później zacznie się nieco ochładzać, ale zimy na horyzoncie nie widać. Pogoda będzie przypominać późnojesienną i wczesnowiosenną.
