Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taksówkarz Marek Browiński kontra inowrocławski ratusz. Poszło o znaki

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Kilka tygodni temu na naszych łamach udowadniał, iż strefy były oznakowane tablicami, których nie ma w rozporządzeniu. Podał przykład inowrocławianina, który nie zapłacił za parkowanie w nieprawidłowo oznakowanej strefie. Sąd przyznał, że postąpił słusznie.
Kilka tygodni temu na naszych łamach udowadniał, iż strefy były oznakowane tablicami, których nie ma w rozporządzeniu. Podał przykład inowrocławianina, który nie zapłacił za parkowanie w nieprawidłowo oznakowanej strefie. Sąd przyznał, że postąpił słusznie. Dariusz Nawrocki
Inowrocławski taksówkarz Marek Browiński przekonuje, że miasto nadal bezprawnie pobiera opłaty za postój w strefach płatnego parkowania.

Kilka tygodni temu na naszych łamach udowadniał, iż strefy były oznakowane tablicami, których nie ma w rozporządzeniu. Podał przykład inowrocławianina, który nie zapłacił za parkowanie w nieprawidłowo oznakowanej strefie. Sąd przyznał, że postąpił słusznie.

W międzyczasie znaki zostały wymienione na prawidłowe. - Wjazd do stref jest już wszędzie oznakowany zgodnie z prawem. Są tu jeszcze miejsca, w których nie wolno pobierać opłaty, gdyż te nie są oznakowane zgodnie z wymogami rozporządzenia. Płacić można tylko i wyłącznie tam, gdzie miejsce postojowe oznaczone jest znakiem pionowym i poziomym - przekonuje. Zauważa, że na ulicach Sienkiewicza, Małej Rybnickiej i Rybnickiej brakuje znaków pionowych D-18, czyli znaków z symbolem "P" wraz z tabliczką informującą o tym, pod jakim kątem względem krawężnika należy parkować tu samochody. Marek Browiński zauważa, że jeszcze kilka tygodni temu analogiczna sytuacja miała miejsce na ulicy Solankowej administrowanej przez powiat. Dziś już jednak znaki D-18 tutaj stoją.

Bogusława Mikołajczak, naczelnik wydziału dróg i transportu w inowrocławskim ratuszu przyznaje, że rozporządzenie dotyczące sposobu wyznaczania miejsc postojowych zmieniło się i obowiązuje od 14 lutego 2014 roku. - Podkreślam, że zmiana rozporządzenia nie narzuca dostosowania obowiązującej przed 14 lutego 2014 roku organizacji ruchu do nowych przepisów, do tego w konkretnym terminie. Po wejściu w życie znowelizowanych przepisów, przy pojawieniu się konieczności wprowadzenia nowej organizacji ruchu dla dróg gminnych objętych strefą płatnego parkowania, uwzględniamy wymogi określone w rozporządzeniu, dotyczące oznakowania miejsc postojowych. W związku z powyższym, pobór opłat w SPP na podstawie ustawy o drogach publicznych i uchwały Rady Miejskiej Inowrocławia jest zgodny z prawem, a zmiana rozporządzenia, będącego aktem wykonawczym do ustawy Prawo o ruchu drogowym, nie ma wpływu na legalność pobierania opłat parkingowych, bowiem jedynym aktem prawnym stanowiącym podstawę dla pobierania opłat za postój pojazdów samochodowych w SPP jest ustawa o drogach publicznych - tłumaczy.

Marek Browiński jest zszokowany komentarzem pani naczelnik. - Ta pani pokazała, że nie nadaje się na to stanowisko. Sama stwierdziła, że rozporządzenie obowiązuje od 14 lutego 2014 roku. To rozporządzenie miało swoje 90-dniowe vacatio legis. To był czas, w który osoby i urzędy miały przygotować się do wprowadzenia zmian. Inowrocław tych zmian nie wprowadził do dziś. To jest skandal - wyznaje Marek Browiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska