https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Targowisko w Bydgoszczy zmaleje. Znikną najstarsze stragany [zdjęcia]

(KB, AST)
Targowisko na placu Piastowskim się zmienia, chociaż jeszcze sporo rzeczy trzeba zmienić, by chętniej robiło się tam zakupy.
Targowisko na placu Piastowskim się zmienia, chociaż jeszcze sporo rzeczy trzeba zmienić, by chętniej robiło się tam zakupy. Tomasz Czachorowski
Do końca lutego mają zniknąć najstarsze stragany ustawione wzdłuż ul. Śniadeckich. W ich miejscu pojawią się ławki i zieleń

Usunięte zostaną pawilony należące do miasta, o takie działania poprosiło ratusz Stowarzyszenie Bydgoska Tradycja Bazarowa, które targowiskiem od 2015 roku (umowa trwa trzy lata) zarządza. I próbuje miejsce swojej pracy upiększać, jak tylko się da. Pole manewru jest niewielkie.

- Jednak dzięki tej rozbiórce, w bazar wpuścimy - mówiąc obrazowo - więcej powietrza - wyjaśnia Sławomir Tomaszewski, prezes kupieckiego stowarzyszenia.

- Chcemy naszym klientom ułatwić poruszanie się po terenie targowiska. Poza tym, w porozumieniu z miejskim konserwatorem zabytków, powstanie na oczyszczonej powierzchni część rekreacyjno-wypoczynkowa i dla klientów targowiska, i mieszkańców. Jednocześnie dementujemy informacje, jakoby targowisko na placu Piastowskim miało być zlikwidowane - podkreśla prezes stowarzyszenia.

Przeczytaj również: Policja zarekwirowała podrobioną odzież na targowisku w Inowrocławiu

Bydgoski Urząd Miasta już wytypował firmę, która rozbierze pawilony.

- Rozbiórka - jest na nią czas do końca lutego - będzie nas kosztowała 17 tysięcy złotych - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczk prasowy prezydenta Bydgoszczy. Dodaje, że miasto ma na rynku jeszcze jeden rząd pawilonów, jest ich także 10, ale te na razie pozostaną na swoim miejscu.

Niestety, nadal nierozwiązana pozostaje kwestia terenu po nieistniejącej już stacji benzynowej, jak również sprawa sfatygowanego targowego bruku. Na remont nawierzchni także trzeba będzie czekać, do czasu opracowania przez miasto docelowej wizji wyglądu tego zabytkowego miejsca, co nie jest jeszcze konkretne. Żadnego terminu nie można podać. Na przeszkodzie stoją i brak pieniędzy, i wspólnej koncepcji.

Przypomnijmy, że w wielu wieloletnich dyskusjach ścierały się trzy pomysły na wygląd placu Piastowskiego i samego targowiska.

Pierwszy to likwidacja targowiska i przywrócenie dawnego Elisabeth-markt, czyli miejsca rekreacji znanego ze starych pocztówek. Inni są za pozostawieniem rynku z funkcją handlową, jednakże po gruntownej rewitalizacji targowiska.

Trzecia grupa bydgoszczan optuje za połączeniem wypoczynku z handlem, czyli za ruchomym rynkiem czynnym jedynie w tzw. dni targowe.

W Bydgoszczy jest 14 targowisk: z czego 8 jest zlokalizowanych na gruntach gminnych. Przy ul. Broniewskiego, Czerkaskiej, Kieleckiej (hurtowe), Konopnickiej, Modrakowej, Pelplińskiej/Rataja, placu Piastowskim, Curie-Skłodowskiej. Sześć targowisk znajduje się na gruntach prywatnych. To ul. Magdzińskiego, Przyjazna, Planu 6-letniego, Curie-Skłodowskiej, Bałtyckiej, Lawinowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kaska82

Miasto pięknieje a na piastowskim jak garaze stoja tak stoja dalej. Obraz nedzy, rozpaczy i nieudolnosci jasno nam panujacego Bruskiego. Ludzie remontuja kamienice a miasto na swoim terenie trzyma taki syf. Ciezko uwierzyc ze to nie jest jakis przekret.

K
Kajo

Wy***bać te budy wszystkie!!!! Won z tym bangladeszem z centeum miasta!

K
Kwiaciarka
Panie Slawku, nas Bruski wywalił z rynku bo niby nasze budki tam nie pasują. Pan powie ile i komu trzeba zapłacić żebyśmy mogły wrócić. Pan widać specjalista jest w tych sprawach skoro miasto pozwala wam na trzymanie tych garaży a wszystkich innych przeganiają.
b
bydgoszczak56

faktycznie to dziwne, że miasto nie pozwala na handel z namiotów pod Rywalem ale już kawałek dalej zgadzają się te blaszane garaże. Widać ci spod Rywala nie posmarowali komu trzeba. Czytałem już kilka lat temu, jak Bruski mówił, że mają coś z tym zrobić ale widać układziki, koperty i można zmienić zdanie. Tylko placu szkoda...

A
Andrzejek
Bruski musi miec jaki układ z tymi handlarzami. To jest po prostu dziwne ze tak kryje ten syf, który tam jest. Panowie, na te wasze "miniskwery" nikt sie nie nabierze niezależnie od tego ile kasy pchacie pod stołem. Mieszkańcy sie na to nie nabiorą.
e
ela76

To jest po prostu niemożliwe. Wywalają najładniejsze stoiska, których nikt nie używa i to ma sytuację poprawić? Panowie Handlarze, czas wrócić do starego modelu. Wywalcie te wasze blaszane budy i te plastikowe szkaractwa. Jak chcecie handlować to z namiotów, w wyznaczone dni i godziny. Plac musi wrócić do mieszkanców!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska