BKS VISŁA PROLINE BYDGOSZCZ - CHROBRY GŁOGÓW 3:1
Sety: 25:20, 23:25, 25:16, 25:17.
BKS: Gutkowski 13, Kaźmierczak 9, Wierzbicki 23, Galabov 10, Radziwon 10, Masny 1, Bonisławski (libero) oraz Owczarz 2, Kwasigroch 2.
CHROBRY: Polański 6, Troczyński 5, Wawrzyńczyk 16, Węgrzyn 8, Janeczek 9, Ociepski 11, Januszewski (libero) oraz Błądziński 0, Rykała 0, Antosik 0, Kałkowski (libero).
Bydgoszczanie kontynuują maraton. W ciągu tygodnia rozegrali już trzeci mecz, a czekają ich jeszcze trzy mecze w ciągu dziesięciu dni.
POLECAMY
- Mecz I ligi siatkarzy: Krispol Września - BKS Visła Proline Bydgoszcz zapis relacji
- BKS Visła Proline Bydgoszcz - Avia Świdnik. 2,5 godziny emocji [zdjęcia, wideo]
- Dreszczowiec BKS Visła Proline Bydgoszcz na inaugurację Tauron I Ligi [wideo]
- Tramwaj, film, muzyka... czyli prezentacja BKS Visła Proline Bydgoszcz [zdjęcia]
Pierwszy set meczu z beniaminkiem przebiegał pod dyktando bydgoszczan. Szybko osiągnęli kilkupunktową przewagę, którą potem utrzymywali i pewnie wygrali.
Od drugiej partii rozpoczęły się schody. Miejscowi od początku musieli gonić wynik. Przegrywali już 7:12 i 13:19. Zerwali się do odrabiania strat. Przegrywali 16:19 i 21:23, ale nie zdołali dogonić rywali.
Trzecia odsłona także rozpoczęła się źle dla gospodarzy, którzy przegrywali już 1:4, głównie po swoich błędach. Straty szybko udało się odrobić dzięki zagrywkom Damiana Wierzbickiego. Od tego momentu zaczęła się zacięta walka o każdy punkt, a kibice zgromadzeni w Łuczniczce oglądali długie wymiany i wiele obron. Długo żadnej z drużyn nie udało się wywalczyć większej przewagi niż jedno oczko. Jednak od remisu 13:13 bydgoszczanie zaczęli przejmować inicjatywę. Świetnie zagrywał Damian Radziwon, a kontry kończył Wierzbicki. Miejscowi zdobyli sześć punktów z rzędu. To był decydujący moment.
Czwarty set początkowo też był wyrównany, ale od stanu 4:4 warunki zaczęli dyktować podopieczni Marcina Ogonowskiego. Znowu świetnie serwował Radziwon, a po kontrach punktował Wierzbicki. Zrobiło się 8:4, a potem przewaga miejscowych tylko rosła.
To było siódme zwycięstwo w dziewiątym spotkaniu bydgoszczan, którzy awansowali na trzecie miejsce w tabeli, a mają jeszcze dwa mecze zaległe.
