https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Te przedmioty można znaleźć w opuszczonych mieszkaniach w Kujawsko-Pomorskiem - zdjęcia

Anna Grochowina
Mateusz odkrywa miejsca, w których czas się zatrzymał. W niektórych wnętrzach na stole zostały sterty dokumentów, zgaszony papieros czy niedopita kawa
Mateusz odkrywa miejsca, w których czas się zatrzymał. W niektórych wnętrzach na stole zostały sterty dokumentów, zgaszony papieros czy niedopita kawa Mateusz Małecki
Nastoletni bydgoszczanin odkrywa opuszczone miejsca w swoim rodzinnym mieście i okolicy. Zdjęcia, dokumenty, ubrania - to z nich kawałek po kawałku układa historię życia eks-lokatora. Opowiedział nam, jakie rzeczy znalazł w mieszkaniach i domach, które kryją w sobie tajemnicę...

19-letni Mateusz Małecki pochodzi z Bydgoszczy. Jest moderatorem facebookowej grupy Urbex kujawsko-pomorskie, na której chętnie dzieli się z innymi efektami swoich poszukiwań. - Interesuję się eksploracją opuszczonych miejsc od 8 lat. Do opustoszałych budynków przeważnie chodzimy w parach - wyznaje chłopak.

Na początku wyjaśniamy, że urbex, czyli urban exploration, to forma eksploracji opustoszałych, zapomnianych lub zamkniętych miejsc, takich jak budynki, fabryki, szpitale, podziemia czy inne obiekty w miastach. Osoby zajmujące się urbexem dokumentują swoje wyprawy poprzez fotografie lub wideo, ukazując nie tylko architekturę i atmosferę tych miejsc, ale także ich historię oraz procesy degradacji i zniszczenia.

Urbexerzy zazwyczaj przestrzegają zasad bezpieczeństwa i etyki, takich jak unikanie wandalizmu czy kradzieży, a także szanowanie prywatności i mienia. Urbex ma swoje korzenie w subkulturze, a także w ruchu dokumentalnym i artystycznym.

Mateusz odkrywa miejsca, w których czas się zatrzymał. W niektórych wnętrzach na stole zostały sterty dokumentów, zgaszony papieros i niedopita kawa, które stanowią część niedopowiedzianej historii.

- Co nas pociąga? Adrenalina. Dawka dreszczyku i emocji. Gdy historia danego obiektu bardzo nas interesuje, staramy się dowiedzieć jak najwięcej o naszej "małej Bydgoszczy". Ludzie często zostawiają przeróżne rzeczy: meble, telewizory, dokumenty... Chyba najciekawsza rzecz zostawiona w takim miejscu, to akta rozprawy sądowej z 1987 r. oraz różne prywatne rzeczy osób, które kiedyś w nim mieszkały: albumy, dokumenty, zdjęcia, listy itp. - zdradza nam Mateusz Małecki.

To miejsce odwiedza najchętniej

Budynek byłej Dyrekcji Kolei w Bydgoszczy – zabytkowy budynek w Bydgoszczy, dawna siedziba Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej, to obiekt, na który nasz rozmówca zwrócił szczególną uwagę. Budynek dyrekcji kolei zbudowany jest w stylu historyzmu, w odmianie neorenesansu nawiązującej do manieryzmu niderlandzkiego.

- Śmiało mogę stwierdzić, że ulubiona lokacja, jaką miałem przyjemność zwiedzić, to zdecydowanie pałacyk przy ul. Dworcowej w Bydgoszczy. Architektura tego obiekty jest piękna. Takie zabytki należy szanować. Niedawno firma deweloperska wykupiła obiekt, a dalsze plany z nim związane nie są mi znane - podsumowuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska