Pan Marian, lat 50, jest bezdomny. - Chociaż mam w co się ubrać - mówi. Po używaną odzież przychodzi do magazynu Polskiego Czerwonego Krzyża przy ul. Warmińskiego. - Ostatnio wziąłem cieplejsze spodnie i kurtkę.
Jeszcze przed rokiem osób, które chcą dostać używaną odzież, było, jak na lekarstwo. Czasem podczas zbiórek aż 80 procent odzieży używanej nie nadawało się do ubrania.
Teraz jej jakość jest o wiele lepsza. - W ciągu roku rozdaliśmy aż 100 ton ubrań. Sprowadzamy je z Zachodu - mówi ks. Wojciech Przybyła, dyrektor Caritas Diecezji Bydgoskiej.
W PCK chętnych też jest sporo. Magazyn jest czynny dwa razy w tygodniu, a najubożsi najchętniej przychodziliby nawet codziennie.
Tyle, że każdy, prosto z ulicy, ciuchów nie dostanie. - To nasze parafialne zespoły, działające przy kościołach, typują osoby - tłumaczy ks. Przybyła.