Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To dla powodzian z Zalesia

(ale)
Najpierw worki ze zbożem. Potem artykuły chemiczne, spożywcze, meble, na to słoma i siano
Najpierw worki ze zbożem. Potem artykuły chemiczne, spożywcze, meble, na to słoma i siano Fot. Adam Lewandowski
W poniedziałek w Pińsku firma Agropin załadowała 24 tony owsa i mieszanki - dla powodzian z Zalesia Gorzyckiego. W ubiegłym tygodniu dary dla wsi pod Sandomierzem wysłało Królikowo.

- Dlaczego wybraliśmy Zalesie Gorzyckie? - Elżbieta Katafiasz, sołtys Królikowa zastanawia się chwilę. - Przypadek. Była wielka powódź - mówi - więc trzeba było pomóc. Komu? Potrzebującym. Już na początku lipca skrzyknęliśmy się, zebraliśmy 3764 złote, wysłaliśmy do Gorzyc, powiat tarnobrzeski. A tam przekazali je do sołtysa Zalesia Gorzyckiego. I tak już zostało. Jesteśmy z nim w stałym kontakcie. I ślemy kolejne dary. Wspierają nas mieszkańcy okolicznych wsi: Ciężkowa, Chraplewa, Dąbrówki Słupskiej.

Na kłopoty Bednarski

W Królikowie byliśmy w czwartek w południe. Akurat na terenie zabudowań sołtysa wsi mieszkańcy zapełniali trzeciego TIR-a z przyczepą dla Zalesia. Na spód ładowali worki ze zbożem, potem artykuły chemiczne, spożywcze, meble, telewizor, na wierzch baloty słomy i siana. Transport finasuje samorząd szubiński.

Ale nie jest to nasz pierwszy TIR do Zalesia Gorzyckiego - mówi sołtys Katafiasz. -
W lipcu wysłaliśmy dwa transporty - z sianem i 14 tonami zboża. Było też mleko w proszku, kasza, worki na śmieci, środki chemiczne. Większość tych rzeczy z naszego sołectwa. Teraz ładujemy mi.n. 26 ton owsa. Pomaga nam Retkowo. Wspólnymi siłami można przecież pomóc więcej.

Sołtys podtopionej gminy przyjechał do Królikowa. - Śmiejemy się z pana Krzysztofa: na kłopoty Bednarski, bo tak się nazywa sołtys tamtego Zalesia. Bo tu obok nas też mamy przecież Zalesie. Nie zapominamy o mieszkance tej wsi. Też staramy się jej pomóc.

Dla tamtego Zalesia zorganizowali też imprezę charytatywną, na którą przyjechał sołtys Bednarski. Zebrali 8676 złotych.

Dla pani Sylwii

- Opiekujemy się panią Sylwią z tego naszego Zalesia, która choruje na białaczkę - opowiada sołtys Katafiasz. -Choroba zawsze przecież kosztuje, każdy grosz się przydaje. Więc rozmawiałam z sołtysemtamtego Zalesia, czy z tych zebranych pieniędzy możemy wspomóc panią Sylwię. Oczywiście, że tak. I wczoraj byliśmy u tej pani z tysiącem złotych - darem od Zalesia Gorzyckiego...

To nie jest ostatnie słowo

Sołtys Bednarski przyjedzie też do Królikowa na dożynki gminne. Panie przygotowują ciasto, które będzie można kupić na dożynkach. Będą też sprzedawane losy. Pieniądze zasilą konto powodzian z Zalesia Gorzyckiego, powiat tarnobrzeski. - I to nie jest nasze ostatnie słowo - zastrzega sołtys Elżbieta Katafiasz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska