Polski Cukier po zwolnieniu Mateusza Jarmakowicza ma trzech wysokich graczy. Sean Denison spisuje się znakomicie (14,7 pkt, 7,9 zb. i 1,4 bloków), ale jest fizycznie słabszy od większości rywali w innych drużynach. W przepychankach pod tablicą lepiej czuje się Krzysztof Sulima, ale on jest zbyt nierówny i dość szybko łapie faule. Adam Lisewski z kolei gra bardzo mało i przydatny jest głównie w defensywie.
Torunianie generalnie nie mają kłopotów ze zbiórkami, długo byli najlepiej zbierającą ekipą w TBL i wciąż znajdują się w czołówce ze średnią 33,2 zb. na mecz (najlepsze Asseco Gdynia ma 36). Trener Milija Bogicević narzeka jednak na małą rotacje wysokich i wąski zakres mozliwości ofensywnych pod koszem.
Dlatego klub zaczął poszukiwania wysokiego gracza. Będzie to niemal na pewno obcokrajowiec i ma dołączyć do zespołu po przerwie świątecznej.
W niedzielę Polski Cukier spróbuje wygrać pierwszy w sezonie mecz wyjazdowy. Pomóc mają dwaj debiutanci w drużynie: rozgrywający William Franklin i skrzydłowy Marcin Sroka.