
Fikcyjne kursy albo studia podyplomowe
Według niektórych badań, co trzeci kandydat mówi nieprawdę w sprawie swojego wykształcenia. Fikcyjne kursy albo studia podyplomowe, zawyżanie stopnia naukowego, wpisywanie uniwersytetów, na które chodziliśmy, ale których nie ukończyliśmy to dość powszechne przykłady. Kłamstwa na temat poziomu wykształcenia kandydata mogą być trudne do wykrycia. Jeśli ktoś spędził 4 lata na uniwersytecie i po prostu nie zdobył dyplomu, będzie mógł przekonująco opowiedzieć o swoich studiach. Dobry specjalista z łatwością opowie o tematyce poruszanej na studiach podyplomowych, nawet jeśli ich nie ukończył. Problem pojawi się wtedy, gdy pracodawca zdecyduje się zatrudnić danego kandydata i poprosi o przedstawienie dyplomu. Jeśli okaże się, że kłamałeś, właśnie straciłeś szansę na pracę.

„Odejście z pracy to była moja / wspólna decyzja Brakowało mi możliwości rozwoju”
Taka odpowiedź na rozmowie kwalifikacyjnej uruchomi czujność każdego rekrutera.
Niewielu kandydatów przyznaje się do gorszych wyników lub uchybień w swojej pracy i próbuje je ukryć. Osoby, które straciły pracę, zawsze budzą pewne wątpliwości pracodawców. W lepszej sytuacji oczywiście są osoby, które zostały zwolnione w wyniku redukcji. W znacznie gorszej te, które zostały zwolnione ze swojej winy lub za brak wyników. Jeśli pojawią się wątpliwości co do faktycznego powodu zwolnienia, rekruter będzie próbował skontaktować się z byłym pracodawcą.

Kilka utartych powiedzeń, które nie brzmią zbyt szczerze
„Szybko się uczę”: Nie jestem w tym ekspertem, ale bardzo zależy mi na tej pracy, więc mogę spróbować się podszkolić. Nie mogę jednak nic obiecać.
„Potrafię wykonywać wiele czynności w tym samym czasie”: Nie jestem do końca pewien, które z moich umiejętności będą najbardziej przydatne, ale potrafię pracować z włączonym Facebookiem.
„Moją największą słabością jest perfekcjonizm / pracowitość”: Rekruterzy uwielbiają pytanie o słabość kandydata. Powyższa odpowiedź pojawia się niemal równie często co samo pytanie. Jeśli chcesz zrobić dobre wrażenie, nie powtarzaj tego, co wszyscy.

Nieprecyzyjne podanie zainteresowań
Jeśli w CV deklarujesz, że nałogowo czytasz, bądź przygotowany na pytanie o ostatnio przeczytaną książkę. Jeśli piszesz, że prywatnie interesujesz się rozwijaniem swoich kompetencji, lepiej, żeby to była prawda. Inaczej pozornie proste pytanie o zainteresowania, może doprowadzić do mało komfortowej sytuacji. Zdecydowana większość kandydatów do zdania „Interesuję się…” dopisuje “kino, muzyka, sport, literatura, teatr”. Inni dopisują zainteresowania ściśle związane z branżą, na przykład: “zarządzanie bazami danych”.