https://pomorska.pl
reklama

To nie przelewki

(em)
Jeszcze przed kilkoma dniami wydawało się, że ratuszowe zwieńczenia wymagają tylko nieznacznej kosmetyki, teraz wiadomo, że sprawa jest poważna i nie można jej bagatelizować.

     Przypomnijmy, w miniony piątek taśmą zabezpieczono teren przy wejściu do ratusza, bo z wysokości części gzymsu spadały na chodnik. Była najpierw mowa o sprowadzeniu wysięgnika strażackiego, by sprawdzić stan górnej części elewacji i wieżyczek, ale okazało się to niemożliwe i od ubiegłej soboty zaczęto stawiać rusztowanie. Wszystko wskazuje na to, że trochę jeszcze postoi, bo naprawa nie skończy się w jeden dzień.
     - Sterczyny są w opłakanym stanie - mówi dyrektor generalny ratusza Robert Wajlonis. - _Miedziane czapeczki są popękane, wszystkie trzeba zdjąć i wymienić na nowe. Znamy już zakres robót, teraz możemy wycenić je.
     _Trudno wyrokować, kiedy roboty się zakończą, na razie przechodnie tuż przy ratuszu wędrują dobrze zabezpieczonym tunelem pod rusztowaniami i o to, że coś im spadnie na głowę, nie muszą się martwić.
     

Wybrane dla Ciebie

Ardanowski: - Moje poparcie mogło przechylić szalę w II turze wyborów

Ardanowski: - Moje poparcie mogło przechylić szalę w II turze wyborów

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska