Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Bajerski: - Liga bez kibiców mija się z celem

Piotr Bednarczyk
Toruńscy żużlowcy wyjechali na tor 9 marca, ale szybko treningi spacyfikowała pandemia
Toruńscy żużlowcy wyjechali na tor 9 marca, ale szybko treningi spacyfikowała pandemia Grzegorz Olkowski
Rozmowa z Tomaszem Bajerskim, trenerem pierwszoligowych żużlowców eWinner Apatora Toruń

Co słychać u trenera eWinnera Apatora w trudnych czasach pandemii?
A, dziękuję, wszyscy w rodzinie zdrowi. Siedzimy w domu. Wychodzę jedynie do sklepu, zawożę zakupy rodzicom i to... tyle. Staramy się nie ryzykować.

Na pewno utrzymuje pan kontakt z zawodnikami. Jak dbają o kondycję, skoro muszą siedzieć w domach?
Kontaktujemy się na wszystkich możliwych komunikatorach. Młodzież przysyła raporty, ile biega, bracia Holderowie przygotowują się w Wielkiej Brytanii. Ale wiadomo, jaka jest sytuacja. Praktycznie można trenować w domu lub ogródku, niczego innego mądrego nie wymyślimy. Zawodnicy zapewniają, że o siebie dbają. Widzę ich nieraz na komunikatorach i potwierdzam - żaden z nich nie „napuchł” od czasu, gdy zrobiliśmy badania wydolnościowe w Ciechocinku, krótko przed wybuchem pandemii w Polsce. Wszyscy wypadli na nich bardzo dobrze, włącznie z braćmi Holderami, nad którymi zimą mieliśmy najmniejszą kontrolę. Widać, że Australijczycy dorośli, profesjonalnie podchodzą do żużla.

Podobno zawodnicy z Torunia otrzymali pieniądze na przygotowania i pod tym względem nie mogą narzekać?
Nie rozmawiam z zawodnikami o pieniądzach. To są przecież zawodowcy, kwestie finansowe są załatwiane między nimi, a panią prezes klubu.

A nie zgłaszają w obecnej sytuacji kłopotów z dostępem do sprzętu, tunerów?
Nie, bo wszystko mieli już przygotowane przed pierwszymi treningami. Wyjeżdżając na tor 9 marca musieli mieć na czym jeździć, bo przecież pięć dni później mieliśmy pojechać w pierwszym sparingu. Sporo zawodników zamawiało sprzęt u Ryszarda Kowalskiego, a ten zrobił wszystko w terminie. Ale nawet ci, którzy skorzystali z innych tunerów, otrzymali silniki na czas.

Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle ruszą rozgrywki, być może zostanie rozegrana tylko runda zasadnicza. Byłoby to chyba korzystne dla eWinnera Apatora, który jest faworytem ligi? Play off to jednak czasami loteria...
Oczywiście, że byłoby korzystniejsze, ale my nie mamy co patrzeć, czy będzie play off, czy nie. Cel jest postawiony jasno przed wszystkimi - mamy awansować do PGE Ekstraligi. Obojętnie, czy po rundzie zasadniczej, czy po fazie play off. Właściwie, to nie powinniśmy w tej chwili nad tym się w ogóle zastanawiać. Trzeba wygrać rozgrywki, cokolwiek by się nie działo.

Aczkolwiek czarny scenariusz zakłada zamknięcie PGE Ekstraligi na jeden sezon. Potwierdził to niedawno w rozmowie z nami prezes Ekstraligi Żużlowej Wojciech Stępniewski. Nie byłoby spadku, nie byłoby awansu. Dla toruńskiego klubu byłaby to tragedia.
Na pewno tak, ale jest to chyba naprawdę bardzo czarny scenariusz. Nawet nie chcę się wypowiadać na ten temat. Wszyscy czekamy, co będzie, jakie zapadną decyzje. Oby ta pandemia jak najszybciej zaczęła spowalniać i się skończyła, żebyśmy wiedzieli, co mamy robić. Ale jazda bez możliwości awansu? To jest zupełnie bez sensu, mija się z celem.

ZOBACZ TAKŻE

A co sądzi pan o rozgrywaniu meczów bez kibiców? Może warto byłoby odjechać tak kilka pierwszych kolejek, byle tylko zdążyć rozegrać całe rozgrywki?
Nie... Sport jest dla kibiców. Poza tym kibice są jednym z głównych sponsorów klubów. Nie wiem, który klub byłoby na to stać. Wszystkie ponoszą jakieś stałe koszty. Przecież trzeba opłacić zawodników, trenerów mechaników. Bez wpływów z biletów byłoby o to trudno.

Jak spędzi pan święta?
Na Majorce, ha, ha... Nie, no w domu, oczywiście żartuję. Nic innego nie można zrobić. Przy okazji życzę wszystkim spokojnych świąt i obyśmy mogli się jak najszybciej zobaczyć na meczach. Ale na razie - siedźmy w domach!

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tomasz Bajerski: - Liga bez kibiców mija się z celem - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska