Zobacz wideo: Kleszcze wciąż aktywne. Jak się przed nimi chronić?

Kto się kłóci o psa przy rozwodzie? Bywa różnie. Są pary bezdzietne, dla których zwierzę - jakby to nie zabrzmiało - to substytut pociechy i dają temu nawet wyraz na sali sądowej. Są partnerzy mający dzieci i to właśnie z uwagi na nie często rodzic opiekun domaga się, by pupil został przy nich.
Polecamy
Bywa jednak i tak, że będący przedmiotem sporu to champion i traktowany jest przez ludzi jako składnik majątku, źródło dochodu, oznaka prestiżu. Zdaniem niektórych prawników, sąd w czasie orzekania o podziale majątku może traktować psa i inne zwierzęta na zasadach typowych dla rzeczy materialnych. I gdy czworonóg nabyty został przez ślubem, to będzie - jak każda inna rzecz - należał do nabywcy. Zdaniem innych prawników takie podejście nie powinno być stosowane.
-Brak jest przepisów w zakresie ustalenia kontaktów byłych małżonków ze zwierzęciem po rozwodzie. Wprawdzie możemy rozpatrywać prawo konkretnej osoby do zwierzęcia w aspekcie cywilistycznym, ale zawsze należy pamiętać o konkretnej emocjonalnej sytuacji zwierzęcia i jego przywiązaniu do byłych małżonków - mówi adwokat Edyta Bocianiak z Torunia.
Nie można zapominać o Ustawie o ochronie zwierząt - podkreśla prawniczka
Większość spraw rozwodowych obfituje w trudne emocje. Nawet jeśli jest to rozwód bez orzekania o winie, to przecież pojawiają się kwestie podziału majątku i opieki nad dziećmi. Jeśli dochodzi do tego jeszcze spór o opiekę nad psem czy kotem, to na sali sadowej potrafi zrobić się naprawdę gorąco... I to nawet na długie miesiące czy lata!
Adwokat Edyta Bocianiak spotkała się z takimi sprawami niejednokrotnie. Dla dobra rozwodzących się ludzi i samego zwierzęcia zalecałaby odstawienie emocji na bok i ugodę. Tym bardziej że jak wspomina wyżej, przepisów twardo i jasno określających los zwierzęcia po rozwodzie brak. Są jednak jasne przepisy dotyczące traktowania zwierząt w polskim prawie.
Polecamy
-Zasada naczelna Ustawy o ochronie zwierząt stanowi, iż zwierzę nie jest rzeczą, a zatem aspekt emocjonalny przywiązanie do opiekunów ma tutaj znaczenie. Ustawodawca wskazał, iż jesteśmy zobowiązani do poszanowania zwierzęcia, jego ochrony i opieki. A zatem należy podjąć świadomą i odpowiedzialną decyzję w zakresie opieki nad zwierzęciem po rozstaniu, ponieważ przepis ustawy zobowiązuje opiekunów do określonego zachowania względem zwierzęcia -podkreśla adwokat.
Toruńska prawniczka przypomina też, iż ustawodawca stwierdza, że w sprawach nieuregulowanych w Ustawie o ochronie zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy (ust. 2 ustawy), a zatem można uregulować prawo do zwierzęcia w sądzie.
Sąd w Słupsku: "Pies to nie jest rzecz ruchoma w obrocie cywilnoprawnym"
Co analizują sądy orzekające o prawie danej osoby do prawa własności zwierzęcia? -Między innymi sposób nabycia zwierzęcia (umowy), jak również warunki, w jakich zwierzęta przebywają oraz starania opiekunów w zakresie opieki nad nimi: leczenie, wyżywienie, odpowiednie miejsce przebywania - wylicza adwokat Edyta Bocianiak.
Polecamy
Konkretną sytuację faktyczną sąd rozpatruje w kontekście art. 5 Kodeksu cywilnego, czyli zasad współżycia społecznego, które oznaczają pewne zasady przyjęte w danej grupie społecznej. -Nie bez znaczenia również dla przyznania prawa własności zwierzęcia jest związek emocjonalny zwierzęcia z właścicielami - podkreśla prawniczka.
W orzeczeniach w zakresie uregulowania sytuacji zwierząt domowych po rozstaniu często przywoływane jest orzeczenie Sądu Rejonowego w Słupsku z dnia 9 czerwca 2017 roku (syg. akt. Ins 338/14). Przywołuje je także toruńska prawniczka.
W uzasadnieniu tego orzeczenia czytamy: "Przystępując do analizy tego, czy pies stanowi element majątku stron, sąd zważył, że zgodnie z treścią art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 21.08.1997 o ochronie zwierząt (tj. Dz. U 2013.856) zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Przedmiotem sporu był pies domowy, nabyty w trakcie trwania związku małżeńskiego. Treść zacytowanego unormowania, rodzaj zwierzęcia i sposób opieki nad nim skłoniły sąd do powzięcia przekonania, że nie powinien być traktowany jako występująca w obrocie cywilnoprawnym rzecz ruchoma”.
Polecamy
-A zatem zgodnie z tym zaprezentowanym stanowiskiem sądu najlepiej wypracować pomiędzy byłymi małżonkami ugodę w zakresie opieki na zwierzęciem. Taka ugoda powinna mieć na celu dobro zwierzęcia z uwzględnieniem jego emocjonalnego stosunku do opiekunów - kończy adwokat Edyta Bocianiak.
WAŻNE. Opieka naprzemienna nad psem? Nie! To zły pomysł - mówią eksperci
Opieka naprzemienna nad dzieckiem po rozstaniu się rodziców to rozwiązanie stosowane coraz częściej przez polskie sądy. Często pomagają w tym ugody wypracowane u mediatorów. Czy takie rozwiązanie sporu opieki nad zwierzęciem jest możliwe? Pewnie tak, ale zdaniem specjalistów to zły pomysł w przypadku czworonoga.
Polecamy: Dzieje się w Toruniu. Najlepsze zdjęcia fotoreporterów >>> TUTAJ <<<
"Czy pies może żyć na dwa domy? Pies potrzebuje swojego stałego miejsca, codziennie wydeptanych znajomych ścieżek, bo to daje mu poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Rozrywany między dwa domy żyje w nieustannym stresie i wszędzie ma poczucie tymczasowości" - podkreślają choćby eksperci z portalu PiesPoradnik.pl
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku: