W minioną środę na policję zadzwoniła matka 14-latki z Grębocina. Zgłosiła, że jej córka została zaatakowana przez rówieśników. Policjanci szybko odtworzyli przebieg wydarzeń:
14-latka była w domu, kiedy jej dwie znajome zaproponowały jej przechadzkę po okolicy. Na spacerze do trójki dziewcząt dołączyły najpierw kolejne dwie nastolatki, a później czterech chłopców. - Między nastolatkami doszło do nieporozumienia dotyczącego ich wspólnego kolegi - mówi Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka toruńskiej policji. - Podczas szarpaniny ofierze napaści wypadł telefon komórkowy.
Na szczęście obyło się bez poważnej bójki, bo z pomocą 14-latce przyszedł jej starszy brat. Uciekający napastnicy zabrali jednak dziewczynie telefon.
Okazało się, że to nie jedyne wykroczenie, jakie mają na koncie nastolatki.
Anielice czy diablice? Kim są dzisiejsze uczennice gimnazjum?
Tego samego dnia zaatakowały też 12-letnią dziewczynkę z Rogówka. Najpierw zaczepiały ją, kiedy szła z koleżanką na autobus, a później pobiły. Powód? - Dziewczyny wyraziły niezadowolenie, że pozostawiła swoją koleżankę na przystanku - podaje Wioletta Dąbrowska. - To miało być powodem jej pobicia.
Wszystkie cztery dziewczyny trafiły do toruńskiej komendy. Najmłodsza ma 14 lat, najstarsza - 16. Wszystkie pochodzą z Torunia. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"