CBŚP rozbiła grupę przestępczą w regionie

Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód potwierdza, że zajmuje się zgonem tego 36-latka. Śledczy otrzymali zgłoszenie ze szpitala o mężczyźnie, który w nocy z piątku na sobotę trafił do nich z ul. Studziennej z urazem głowy. Zmarł w sobotę rano. Czy wskutek pobicia? Takich informacji prokuratura na razie nie potwierdza.
- Na dziś (27 czerwca), na godzinę 13.00, zaplanowana została sekcja zwłok mężczyzny. Po niej dysponować będziemy pierwszą opinią biegłego, która mówić o charakterze obrażeń i przyczynie zgonu, ale nie o mechanizmie powstania urazów. Swoje czynności, oczywiście, wykonali i kontynuują policjanci - mówi prokurator rejonowa Izabela Oliver, kierująca Prokuraturą Rejonową Toruń Wschód.
- Kujawsko-Pomorskie. Gazik zaszyty przy porodzie. Czy pani Kasia doczeka się zapłaty?
- Kradzież w muzeum w Toruniu. Kto odkrył brak monet po 9 latach? Nowe fakty
- Alkoholik i koszmar rodziny. "Chował mięso w WC. Mówił, że chcą go porwać dla okupu"
- Śmierć 68-latki na pasach. Kierowca pod sąd, przejście na Olsztyńskiej do likwidacji
W tym momencie są to jedyne informacje, które toruńscy śledczy mogą przekazać. Komenda Miejska Policji w Toruniu, z uwagi na dobro sprawy, informacji o niej na razie w ogóle nie udziela.
Według informatorów "Nowości", ten 36-letni mężczyzna został w nocy z piątku na sobotę pobity. Miał m.in. odebrać cios kijem bejsbolowym w głowę. Miała to być odsłona porachunków na tle narkotykowym. Zmarły miał być rzekomo winny pieniądze. Jest to jednak doniesienie nieoficjalne i bez potwierdzenia służb.
Do sprawy wrócimy jutro.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku: