Przypomnijmy, że w poprzednich wyborach, cztery lata temu, obecny poseł był kontrkandydatem prezydenta.
- Ja jestem człowiekiem uniwersytetu i nie ma we mnie cienia zawiści - mówi dziś Filar. - To nie jest decyzja przeciwko komuś, ale za kimś, kto zapewni realizację zadań. Zaleski jest prezydentem, który coś po sobie pozostawia. I można mieć nadzieję, że będzie tak działał dalej. Jako mieszkaniec drugiej strony Wisły mam na myśli głównie ten nieszczęsny drugi most.
Wspieranie samorządowców z doświadczeniem to ogólnopolska strategia Stronnictwa Demokratycznego, do którego należy toruński profesor.
- Im w gminach bardziej myślą o dziurze w drodze, a mniej o politycznych awansach, tym dla społeczności lokalnych lepiej - twierdzi Filar.
Michał Zaleski, jak mówi, cieszy się z poparcia ugrupowania, znającego się na przedsiębiorczości.
- Bez wspierania lokalnego biznesu nie ma bowiem rozwoju miasta. Dzięki przedsiębiorcom mieszkańcy mają pracę - mówi Zaleski, dodając, że po raz pierwszy od kilkunastu lat Toruń ma mniejsze bezrobocie niż Bydgoszcz. Teraz wynosi ono u nas 7,4 proc.
Jak podkreśla prezydent, za jego kadencji gospodarka jest na pierwszym miejscu. - Co roku ok. 30 proc. budżetu przeznaczmy na inwestycje - zaznacza.
Czytaj e-wydanie »