https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Torunianie coraz chętniej przesiadają się na rowery

(WG)
ogłosiło raport z pomiarów ruchu rowerowego
ogłosiło raport z pomiarów ruchu rowerowego fot. Lech Kamiński
Kim jest toruński rowerzysta? Ile ma lat? Dokąd jeździ? Czy rośnie liczba cyklistów? Odpowiedzi na te i inne pytania przynosi raport Stowarzyszenia Rowerowy Toruń.

Stowarzyszenie Rowerowy Toruń ogłosiło raport z pomiarów ruchu rowerowego oraz obserwacji zachowań rowerzystów w naszym mieście. Badania zostały przeprowadzone latem ub.r., a następnie zestawione z wcześniejszymi danymi z 2005 i 2009. Wykonano je w 23 punktach. Zajęły łącznie ok. 150 godzin.

Co z nich wynika? W ciągu ostatnich pięciu lat liczba rowerzystów zwiększyła się o ok. 10 proc. - Mimo że w Toruniu jest coraz więcej aut, rowery nie odchodzą do lamusa - mówi Paweł Wiśniewski, prezes SRT. - Rowerzystów jest więcej zwłaszcza tam, gdzie powstały drogi rowerowe np. na ul. Kościuszki czy pl. Rapackiego. To główny argument, że warto je budować. Dobra jakość infrastruktury przekona do tego środka komunikacji znacznie więcej osób.

Coraz więcej rowerzystek

Mężczyzna w wieku od 25 do 45 lat, którzy jeździ rowerem do pracy, szkoły bądź na zakupy - to portret toruńskiego rowerzysty. Ankieterzy podczas pomiarów odnotowali 68 proc. mężczyzn i 32 proc. kobiet (w poprzednich latach 22-25 proc.). Okazuje się też, że panie częściej korzystają z dwóch kółek przy lepszych warunkach pogodowych. Co ciekawe, młodsi torunianie wsiadają na rower do celów rekreacyjnych, zaś starsi - używają go na co dzień.

Najwięcej miłośników bicykli spotkamy m.in. na przeprawie im. Józefa Piłsudskiego, ul. Kościuszki, pl. Daszyńskiego, pl. Skarbka, skrzyżowaniu Podgórnej, Bema i Szosy Chełmińskiej i krzyżówce Czerwonej Drogi oraz Odrodzenia. W przypadku przeprawy i ul. Kościuszki badania były prowadzone przez cały dzień - między godz. 5 a 23. Z mostu skorzystało 2,2 tys. rowerzystów, z czego tylko 2 proc. zdecydowało się na jazdę nie po chodnikach. Największy ruch był w godz. 7-8, 15-17. Co ciekawe, w dniu pomiaru przeprawę pokonało 1,4 tys. pieszych oraz 40 tys. aut. Pieszych można było spotkać na chodniku od strony starówki (73 proc.), a w przypadku rowerzystów ruch rozkładał się niemal po równo na oba trakty. Wnioski? Autorzy raportu wskazują, że w trakcie remontu mostu trzeba uwzględnić poprawę warunków poruszania się pieszych i rowerzystów na moście, np. poprzez poszerzenie chodników lub budowę kładki rowerowej. Ul. Kościuszki pokonało 1,3 tys. rowerzystów - 60 proc. w kierunku Grudziądzkiej i 40 proc. w stronę Żółkiewskiego oraz 30 tys. pojazdów.

Wjeżdżamy na zebry

Prowadzący pomiary zwracali też uwagę na zachowania cyklistów: czy korzystają z chodników bądź jezdni, jak pokonują przejścia dla pieszych, czy mają na sobie kaski lub kamizelki. Najwięcej rowerzystów poruszało się po jezdni na rondzie Focha (40 proc.), skrzyżowaniu Żwirki i Wigury z Legionów (19 proc.) oraz Szosie Chełmińskiej, Bema i Podgórnej (11 proc.). Nie ma tam ścieżek. Kierowcy nie spotkają ich za to zbyt często na pl. Daszyńskiego, bp. Chrapka i Czadcy, gdzie nie brakuje tras dla rowerów.

Ponad 88 proc. cyklistów nie zsiada z roweru i nie prowadzi go przez przejście dla pieszych, jak nakazują przepisy. - Trzeba je zliberalizować i pozwolić na przejeżdżanie przez pasy przy zachowaniu szczególnej ostrożności - uważa Wiśniewski. Zaledwie 1,2 proc. rowerzystów jechało w kasku, zaś 0,5 proc. w kamizelce odblaskowej. Jesienią ub.r. wyniki były lepsze - kolejno 1,8 i 3,3 proc. Prezes SRT: - Jest jeszcze dużo do zrobienia, by rowerzyści uświadomili sobie, że bez kamizelek nie widać ich na drodze.

Stowarzyszenie przekazało raport władzom Torunia i radnym. - Chcemy, by nowi rajcy byli tak samo przychylni rowerzystom i ich problemom jak samorządowcy poprzedniej kadencji, podczas której uchwalono program rozwoju komunikacji rowerowej - mówi Wiśniewski. - Zachęcamy torunian do lektury raportu. Czekamy na uwagi i sugestie.

Opracowanie jest dostępne na stronie internetowej SRT: rowerowytorun.com.pl.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
taaa a zwłaszcza przedstawiciele handlowi w garniturach przesiądą się ze swoim firmowych aut na rowery hahahaha a na dodatek w styczniu buhahahaha
G
Gość
taaa a zwłaszcza przedstawiciele handlowi w garniturach przesiądą się ze swoim firmowych aut na rowery hahahaha a na dodatek w styczniu buhahahaha
n
naszybkosci
No to fakt.. rowerzystów przybywa i bardzo dobrze. Bedziemy zdrowsi, miasta beda mniej zanieczyszczone. Poza tym na rowerze zawsze mozna złapaca jakis kontakt z ludxmi na rowerku. Ostanio minąłem się z gostkiem na takim samym rowerku Roam 2 i co? pogadalismy chwile. A aucie to niemozliwe.
b
biker całoroczny
W mieście tak małym jak Toruń to tylko rower pozwala szybko dotrzeć do celu.Jak słyszę,że ktoś jedzie autem przez most 40-60 min.to cieszę się,że jeżdżę rowerem.Ja przez most jadę 2-3 minuty.Za kilka lat będą takie korki(budowa mostu,remont obecnego,budowa dróg),że większość(młodzi i zdrowi) będą zmuszeni zostawić swoje autka i chodzić pieszo lub przeprosić się z rowere
b
biker całoroczny
W mieście tak małym jak Toruń to tylko rower pozwala szybko dotrzeć do celu.Jak słyszę,że ktoś jedzie autem przez most 40-60 min.to cieszę się,że jeżdżę rowerem.Ja przez most jadę 2-3 minuty.Za kilka lat będą takie korki(budowa mostu,remont obecnego,budowa dróg),że większość(młodzi i zdrowi) będą zmuszeni zostawić swoje autka i chodzić pieszo lub przeprosić się z rowerem.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska