Dla 16-letniej Chrzanowskiej to już drugi medal w kategorii kadetów, przed rokiem przywiozła brąz z Aten. W Klagenfurcie Polki po udanym turnieju indywidualnym w rywalizacji drużyn były rozstawione z numerem drugim.
Najpierw pokonały 45:23 Ukrainę, a potem 45:40 Węgry z indywidualną mistrzynią Europy Szonją Szalai na czele. - Mecz półfinałowy był bardzo zacięty. Rywalki prowadziły już sześcioma trafieniami. Rozstrzygnął się ostatecznie w trzech ostatnich pojedynkach, w których moje zawodniczki odrobiły kilka punktów straty - opowiada trener Aleksander Borkowski.
W finale Polki musiały uznać wyższość faworyzowanych Włoszech (45:31). Zwłaszcza srebrnej indywidualnie Francesci Palumbo, która w kolejnych pojedynkach powiększała przewagę swojej drużyny. Srebrne krążki oprócz Chrzanowskiej przywiozą do Polski Natalia Gołębiowska (AZS AWFiS Gdańsk), Martyna Długosz (Kusy Szczecin) i Aleksandra Lasic (UKS Floret Ruda Śląska).
W Klagenfurcie wraz z sukcesami młodych florecistek rośnie także pozycja Aleksandra Borkowskiego. Podopieczne toruńskiego szkoleniowca jako jedyne zdobywają medale w tej imprezie. W turnieju indywidualnym aż trzy florecistki były w finałowej ósemce, a brąz wywalczyła Gołębiewska (Chrzanowska była 15).
W czwartek swoje starty w mistrzostwach Europy rozpoczyna nasz jedynak wśród chłopców Szymon Kozłowski. Torunianin najpierw będzie włączył w turnieju indywidualnym, a w sobotę drużynowym.
Czytaj e-wydanie »