Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruńscy astronomowie budują superradioteleskop!

Kamila Mróz
astronomowie (na zdjęciu prof. Andrzej Kus) pracują na 32-metrowym radioteleskopie.
astronomowie (na zdjęciu prof. Andrzej Kus) pracują na 32-metrowym radioteleskopie. Lech Kamiński
- Na nowym radioteleskopie zrobimy badania, których nie wykonuje się nigdzie indziej na świecie - mówi astronom prof. Andrzej Kus z UMK.

O planach budowy 90-metrowego radioteleskopu naukowcy z Centrum Astronomii UMK w Piwnicach pod Toruniem mówili już od kilku lat, lecz zawsze bardzo ostrożnie. Bo to wyjątkowe przedsięwzięcie, które nie tylko wymaga ogromnej sumy pieniędzy, ale także odpowiedniego miejsca. Dlaczego? Konieczne było znalezienie takiego terenu, na którym występuje nikły poziom zakłóceń cywilizacyjnych. Co więcej, naukowcy muszą mieć pewność, że w miejscu budowy instrumentu (i w okolicach) przynajmniej przez kilkadziesiąt lat nie powstaną żadne inwestycje.

Przeczytaj także: Astronomowie z Torunia: otwierają się przed nami nowe drzwi do kosmosu

Z Wilna pod Toruń

Przeszło 60 lat temu, dla przybyłych z Wilna, legendarnych profesorów Władysława Dziewulskiego i Wilhelminy Iwanowskiej takim azylem okazały się Piwnice. Wieś znajdująca się kilkanaście kilometrów od Torunia była też od niego oddzielona głębokim, na 4 kilometry, pasem zieleni, mało zaludniona i - wówczas - bez perspektyw budowlanych. To tu zbudowali, dziś cenione, obserwatorium astronomiczne.

W latach 90. wzbogaciło się ono w największy w Europie Środkowo-Wschodniej 32-metrowy radioteleskop. Dzięki niemu Piwnice weszły w istotne międzynarodowe projekty astronomiczne. Jednak kolejne fabryki strefy ekonomicznej w pobliskim Ostaszewie zaczęły zakłócać pracę naukowców. - Zostaliśmy "wypchnięci" z pewnych zakresów fal radiowych - mówi prof. Andrzej Kus, inicjator budowy nowego radioteleskopu.

Z Torunia do serca Borów

Radioteleskop miałby stanąć w Dębowcu w gm. Osie, leżącym na granicy województw kujawsko-pomorskiego i pomorskiego. Projekt poparli już marszałkowie obu regionów, a także leśnicy.

W piątek w Gdańsku rektorzy UMK i Politechniki Gdańskiej podpisali list intencyjny w sprawie projektu budowy Heveliusa (bo tak się ma nazywać) i stworzenia wokół niego narodowego Centrum Inżynierii Kosmicznej. Sam, przynajmniej, 90-metrowy, ruchomy, radioteleskop miałby kosztować ok. 100 mln zł (jeśli będzie możliwość, astronomowie zbudują jeszcze większy).

Teraz trzeba poszukać na to pieniędzy. - Nie mamy żadnych gwarancji, musimy się postarać, zawalczymy o środki europejskie - mówi prof. Kus. - Liczymy na nie, tym bardziej że chodzi o sprzęt, który stanie się częścią międzynarodowej infrastruktury badawczej.

W Borach Tucholskich naukowcy robiliby nowatorskie badania, obserwując najbardziej odległe obszary we wszechświecie! Radiowa kamera do równoczesnego monitorowania dużego obszaru nieba zbierałaby więcej danych, lepszej jakości. - Co mogłoby doprowadzić do nowych odkryć - ma nadzieję kierownik projektu.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowa radioteleskopu zakończy się w 2015 roku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska