Projekt "Restart" to inicjatywa toruńskich organizacji pozarządowych, które pochyliły się nad problemem skutecznej rewitalizacji Starówki. - Chodzi o to, żebyśmy wspólnie wypracowali sposób na przywrócenie tego miejsca ludziom - podkreśla Maciej Karczewski, prezes fundacji Stare Miasto, która zrzesza m.in. przedsiębiorców.
Przeczytaj także: Toruń. Remont jest, a gdzie rewitalizacja Bydgoskiego Przedmieścia ?
Na spotkaniu z mieszkańcami działacze pokazali wyniki badań jakościowych prowadzonych przez naukowców z UMK. Wynika z nich, że Starówka staje się coraz mniej przyjaznym miejscem do życia i prowadzenia biznesu, zaś dotychczasowa rewitalizacja nie daje takich efektów, jak powinna. Przykładem ma być odnowa Rynku Nowomiejskiego, który mimo remontów nadal świeci pustkami. - Przy okazji chcemy też stworzyć metody rewitalizacji zabytkowych o-środków w Europie Środkowo-Wschodniej - mówi Wojciech Kłosowski, ekspert ds. rewitalizacji zaproszony do projektu "Restart".
Przeczytaj także: Toruń. Remont jest, a gdzie rewitalizacja Bydgoskiego Przedmieścia ?
Jednym z założeń jest to, aby organizować grupy tematyczne, w skład których wchodzą przedstawiciele władz, organizacji pozarządowych oraz sami mieszkańcy. Wspólnie powinni wskazywać potrzeby i sposób ich realizowania. - Jesteśmy otwarci na każdą współpracę - mówi Karczewski.- Chcielibyśmy zwłaszcza, aby młodzi ludzie jako wolontariusze wsparli nas w procesach badawczych. Oprócz tego na naszej stronie - restart.org.pl - znajduje się ankieta, którą może wypełnić każdy użytkownik zabytkowej przestrzeni. Każdy głos ma ogromne znaczenie.
Jak wskazują badacze, taka współpraca ma duże znaczenie, bo większość torunian chciałaby mieć większy wpływ na kształt zmian na Starówce. Według badań dziś czują, że nie mają mocy sprawczej. Projekt wsparła Fundacja Stefana Batorego. W działania włączyło się biuro Toruńskiego Centrum Miasta.
Czytaj e-wydanie »