https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruńskie Gimnazjum i Liceum Akademickie zagrożone

Kamila Mróz
fot. Lech Kamiński
Czy jedna z najlepszych szkół w Polsce - toruńskie Gimnazjum i Liceum Akademickie będzie zlikwidowana? To wyjątkowa szkoła dla zdolnej młodzieży, jedyna w Polsce, której organem prowadzącym jest uniwersytet.

W ostatnim rankingu "Rzeczpospolitej" toruński Zespół Szkół Gimnazjum i Liceum Akademickie znalazł się na piątym miejscu.

Szkoła powstała w 1998 roku jako eksperyment ministerstwa edukacji. W 2005 roku eksperyment się skończył, więc dofinansowaniem placówki musiał zająć się Uniwersytet Mikołaja Kopernika.

Nie wstrzymujemy naboru

Prof. Andrzej Radzimiński, rektor UMK zastanawia się nad dalszym funkcjonowaniem tej szkoły:

- Od ponad trzech lat ministerstwo edukacji traktuje ją jak zwykłą szkołę, więc uniwersytet dokłada do niej rocznie ponad milion zł. Część pracowników pyta mnie - dlaczego my ją finansujemy? To cenna inicjatywa, nasza chluba, ale nie jest zadaniem statutowym uczelni.

UMK, także za pośrednictwem posłów, na razie bez rezultatu, stara się wymóc na MEN-ie inne podejście do GiLA.

- Ten rok będzie decydującym i mam nadzieje, że nasze zabiegi zakończą się wprowadzeniem odpowiednich regulacji prawnych, które pozwolą na właściwe, czyli większe finansowanie szkoły - twierdzi rektor.

Taką samą nadzieję ma dyrektor GiLA Arkadiusz Stańczyk. - Na razie nie rozmawialiśmy o wstrzymaniu naboru do szkoły, zastanawialiśmy się raczej, w jaki sposób uregulować jej sytuację finansową - twierdzi.

Ojciec absolwentki szkoły przyznaje, że z punktu widzenia UMK likwidacja szkoły byłaby ekonomicznym posunięciem. - Szkoda jednak dzieciaków, bo to szkoła ucząca myślenia. Zajęcia w niej nie są typowe, uczniowie przygotowują referaty i dyskutują na lekcjach.

Podobnie mówią jej byli uczniowie. Ania (imię zmienione) twierdzi: - Tutaj, gdzie teraz się uczę, nie ma tej szczególnej atmosfery i burzy mózgów. Zamiast tego jest bezmyślne uczenie się na pamięć i tendencja do zapożyczania zdania na prawie każdy temat.

Powróćmy do tradycji

Inaczej wypowiadają się uczniowie, którzy są jej uczniami teraz. Małgosia Piernik mówi, że wybrała akademicki zespół szkół, ponieważ proponował pięcioletnią, a nie sześcioletnią naukę. Potem zmienił się program i mimo obietnic nie może już się uczyć w skróconym trybie nauki.

- Uważam, że dzisiaj część charakteru szkoły gdzieś zniknęła - mówi. - Fakt, mamy piękny internat i komfortowe warunki pracy, duże sale i dobrze wyposażone pracownie, a większość lekcji jest prowadzona na świetnym poziomie. Dwa ostatnio przyjęte roczniki nie mogą już jednak wybrać sobie fakultetów, ani uczęszczać na zajęcia na UMK. Nie ma tej wyjątkowej okazji kształtowania naszych zainteresowań, bo np. seminaria kolidują ze sobą. Teraz, kiedy ze względu na problemy finansowe szkoła nie może zapewniać nam zindywidualizowanego kształcenia, zdecydowałam się pójść do innego liceum. Nie widzę sensu w siedzeniu w szkole 40 godzin w tygodniu, tym bardziej że dojeżdżam i nie mam czasu na swoje pasje.

Staszek Konował z liceum myśli podobnie: - Nie czuję się już bardzo związany ze szkołą. Dawniej, kiedy uczęszczałem jeszcze do gimnazjum, było to "moje" miejsce. Wszyscy dobrze się znali, panowała atmosfera, której zwykle nie ma w dużych szkołach. Przyjmowanie większej ilości uczniów, nieco sztuczne, profilowane klasy, aż wreszcie wyraźne oddzielenie gimnazjum i liceum negatywnie wpłynęły na ten obraz. Jestem jednak optymistą i wierzę, że te błędy da się naprawić. Nie popieram pomysłu zamknięcia szkoły (choć czasem żartujemy, że za kilkanaście lat i tak będzie ona rejonowa). Potrzebny jest raczej powrót do tradycji, jeśli możemy o niej mówić w przypadku szkoły, która niedawno obchodziła swoje dziesięciolecie.

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
W dniu 26.01.2009 o 13:19, JULIA napisał:

rozwiązanie jest proste .... niech płacą CZESNE !!!!!!!!!!!!!!! stracą niewiele , a jak sami mówią zysku jest wiele ............ sorry ale dobre zawsze jest drogie !!!!!!!!!! ta szkoła to można powiedzieć komfort i luksus uczenia się , a wiec...????!!!!! ja nie widzę w opłatach nic złego !!!!!!!!!!!

A jeśli jakiś geniusz, który może zmienić bieg historii jest biedny i nie może opłacić czesnego?! To, że ty masz wszystkiego czubato w du*** to ie znaczy, że inni też

g
goscie
W dniu 27.01.2009 o 21:19, 1234 napisał:

'Nauczyciele z pasją'? Polemizowałbym. W GiLA nauczycieli z pasją jest akurat dużo mniej, niż w przeciętym liceum. Na chemii i fizyce nie robi się doświadczeń, a na większości innych przedmiotów lekcje polegają na czytaniu przez uczniów podręcznika.A co do absolwentów, którzy tak strasznie zachwalają GiLA- kiedyś ta szkoła była ZUPEŁNIE...." ZGADZAM SIĘ!!!!!!!

d
daitake
Wow, czytam to wszystko i... trochę szok Zawsze myślałem, że GiLA to szkoła wyjątkowa pod wieloma względami, przez lata wyrobiła sobie opinię takiej i słowo GiLA było synonimem swoistej jakości. A tu nagle takie rzeczy... Cóż, miejmy nadzieję, że historia będzie miała happy end.
N
Noone important.
Ale tę inność straciliśmy... I już do niej niestety nie wrócimy... Per astra ad aspera?
1234
W dniu 26.01.2009 o 09:14, jaaaaa napisał:

No i znowu wszystko rozbija sie o pieniądze. Nie ważne , że chluba na skalę ogólnopolską , że uczą się tu dzieciaki z pasją i tacy też nauczyciele. Czy nic nie da się w tej kwestii zrobić???? MEN pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



'Nauczyciele z pasją'? Polemizowałbym. W GiLA nauczycieli z pasją jest akurat dużo mniej, niż w przeciętym liceum. Na chemii i fizyce nie robi się doświadczeń, a na większości innych przedmiotów lekcje polegają na czytaniu przez uczniów podręcznika.
A co do absolwentów, którzy tak strasznie zachwalają GiLA- kiedyś ta szkoła była ZUPEŁNIE inna...
J
Jahu
To bylby skandal, gdyby ta szkola "umarla" w wyniku walki pomiedzy UMK a MEN. Moim zdaniem kilka wyzszych uczelni z tzw. gornej polki winno sie zlozyc i dolozyc wszelkich staran, zeby ta szkola istniala. Moze tez pare firm prywatnych, moze paru z tzw. bogaczy? Dla tych uczniow, ktorzy w taki czy w inny sposob sa szansa dla tego kraju. Uczniow z calej Polski. Czasami z malych miejscowosci i wiosek. Ktos tych zdolnych zauwazyl, pomyslal o nich, czasem pomogl.
Szansa pre-selekcji, pre-wyboru studentow i przygotowania ich znacznie wczesniej do studiowania tego, co jest dla tych mlodych ludzi wazne, jest szansa unikalna. . Ze nie wybiora UMK? Na pewno wybiora kierunek, zgodny ze swoimi zainteresowaniami. Nie przyniosa wstydu ani GiLAkad, ani UMK, ani innej uczelni. Dlaczego nikt nie pomysli o systemie stypendiow, jak w porzadnych uczelniach w USA czy Anglii? Dlaczego nasi "kapitalisci" nie loza na edukacje - w formie darow? Wiem, wiedza/nauka nie jest w cenie. Szkoda. Tylko ze myslenia zasciankowego sie tak latwo nie zmienia.( Wszyscy chca pomagac "chromym i ulomnym", malo kto nie mysli o zdolnych ale bez srodkow.

Zeby nikt mi nie zarzucal, ze nauczam, a nic nie robie: wspomagalismy (sic) prywatnie kilku uczniow.
m
mama gimnazjalisty GILA
W dniu 26.01.2009 o 21:04, matka licealisty GILA napisał:

No niestety pani Julio nie wszystkich stać na czesne...... moje dziecko jak jest zdolne i biedne, to nie ma prawa się rozwijać, czegoś tutaj nie rozumiem? Szkoła sama przysłała zaproszenie dla syna, żeby mógł się tam uczyć. Decyzja była trudna, bo wiązała się z zamieszkaniem w internacie, a syna wychowuję sama. Jeżeli są trudności z utrzymaniem szkoły, to nikt nie powinien zawracać "tyłka" tym dzieciakom i nie robić nadziei. Nie mówię, że UMK ma pokrywać koszty w 100%, MEN powinien się zająć szkołą i to jest ich nie powiem jaki .....obowiązek. Koniec doświadczenia to króliczki na łąkę, coś nie tak. To Państwo jest chore!!!!

K
Klara
W dniu 26.01.2009 o 09:20, ~POL~ napisał:

No nareszcie! Ta szkoła to tylko koszty dla UMK! Absolwenci i tak wybierają inne szkoły wyższe!



A nie uważasz, że byłoby to trochę dziwne, żeby ktoś zdolny studiował na UMK kierunek, na którym program nauczania nie zmienił się od 30 lat?
m
matka licealisty GILA
W dniu 26.01.2009 o 13:19, JULIA napisał:

rozwiązanie jest proste .... niech płacą CZESNE !!!!!!!!!!!!!!! stracą niewiele , a jak sami mówią zysku jest wiele ............ sorry ale dobre zawsze jest drogie !!!!!!!!!! ta szkoła to można powiedzieć komfort i luksus uczenia się , a wiec...????!!!!! ja nie widzę w opłatach nic złego !!!!!!!!!!!



No niestety pani Julio nie wszystkich stać na czesne...... moje dziecko jak jest zdolne i biedne, to nie ma prawa się rozwijać, czegoś tutaj nie rozumiem? Szkoła sama przysłała zaproszenie dla syna, żeby mógł się tam uczyć. Decyzja była trudna, bo wiązała się z zamieszkaniem w internacie, a syna wychowuję sama. Jeżeli są trudności z utrzymaniem szkoły, to nikt nie powinien zawracać "tyłka" tym dzieciakom i nie robić nadziei. Nie mówię, że UMK ma pokrywać koszty w 100%, MEN powinien się zająć szkołą i to jest ich nie powiem jaki .....obowiązek. Koniec doświadczenia to króliczki na łąkę, coś nie tak. To Państwo jest chore!!!!
S
Staszek Konował z liceum
Nie rozumiem, czemu moja wypowiedź jest odbierana negatywnie, ale ja bynajmniej mam wystarczająco dużo odwagi cywilnej, by podpisać się pod tym, co piszę, "Absolwencie".
A
Absolwent GiLA
No jasne, sprywatyzować, najlepsze wyjście. Szkoła była zbudowane za publiczne pieniądze (to znaczy za pieniądze nas wszystkich) i dla ludzi - nie tylko tych, co to muszą mieć dzieciaczki w prywatnej szkółce.
Tak naprawdę to MEN powinno finansować GiLA - UMK faktycznie może się czuć wykorzystywany.

A tak a propos artykułu - też sobie reprezentatywną grupę wybrali: Piernik gada o internacie, w którym nie mieszka, a Konował, który jest w GiLA wyłącznie w wyniku jakiegoś tragicznego nieporozumienia, plecie głupoty w swoim pseudofajniacko-alternatywnym stylu, niestety.
a
alter
Cóż,przeciwko szkole są nawet media w tym kraju!Ktoś robi krecią robotę pod szkołą,bo są za dobrzy,za wysokie lokaty w rankingach no i zbliża się im nowy nabór,więc dobra okazja do nagonki na szkołę!!. Może niektóre toruńskie licea zazdroszczą sukcesu i swoim niezadowoleniem zarażają i nakręcają środowisko akademickie przez kontakty z pracownikami uczelni i zarazem rodzicami swoich uczniów???Dobrze wiadomo,że sporo tzw.dobrych liceów z Torunia i regionu tylko czeka aż GiLA powinie się noga i z pewnością zaraz to wykorzystają!!A może powszechnie znane problemy z siedzibą dla Instytutu Historii wymuszają takie oszczędzanie na szkole przez JMRektora?Najłatwiej wszystko zniszczyć a potem powiedzieć,że cóż,jest kryzys no i tak wyszło,ustawy nie te itp. tłumaczenia.Kolejna rzesza nauczycieli też do zwolnienia,a co niech mają za swoje!!!Zniszczyć dorobek szkoły i pracę uczniów i ich pedagogów?Nie ma sprawy,też można!!Szkoło trzymaj się z dala od takich doradców i przetrwaj trudny czas.
G
Glon
Byleby tylko nie przyjmowali wszystkich jak leci. Ja czuję się związana ze szkołą.
i (wyjątkowo) zgadzam się ze Stanisławem K.- to szkoła dla zdolnych też tych o mniejszych możliwościach finansowych.
S
Staszek Konował z liceum
A czy w GiLA nie chodzi czasem też o to, by dać szansę tych, których rodziców nie stać na prywatne nauczanie?
S
Stormrage
Szkoła powinna być sprywatyzowana. Uniwersytet nie powinien dokładać do GiLA, zatem niech płacą czesne. Jak potomek zostanie magistrem czy innym docentem, to i się koszta zwrócą, nie?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska