Klub jeszcze tego nie potwierdził, ale wiemy nieoficjalnie: kontrakt z Sebastianem Machowskim został ustalony, nowy szkoleniowiec już dobiera sztab i przygląda się potencjalnym wzmocnieniom drużyny.
Sebastian Machowski ma 47 lat i nie jest postacią anonimową PLK. W przeszłości grał w Turowie Zgorzelec, a także w Niemczech, Grecji, Hiszpanii i Francji.
Jako trener zaczął karierę z Kotwicą Kołobrzeg (Puchar Polski), a potem pracował w lidze niemieckiej. W 2013 roku został wybranym najlepszym trenerem Bundesligi, gdy jego Oldenburg dotarł do finału. Wówczas także pojawiła się jego kandydatura do reprezentacji Polski. Po niepowodzeniu w kolejnym sezonie Machowski przeniósł się do Eisbären Bremerhaven. Utrzymał drużynę w lidze, ale kolejny sezon rozpoczął od 11 porażek w 13 meczach i stracił pracę. Potem miał jeszcze epizod w roli asystenta w chińskiej lidze, a ostatnio komentował mecze Bundesligi. Machowski uchodzi za trenera, który zwraca dużą uwagę na defensywę.
W Toruniu początkowo faworytem wydawał się być Zan Tabak. Dyrektor Ryszard Szczechowiak nawet spotkał się z nim w Bratysławie, ale ostatecznie do porozumienia nie doszło. Polski Cukier postawił na trenera, który lepiej zna realia PLK. Trochę też w klubie obawiano się, że słynny Tabak dostanie lepszą ofertę w trakcie sezonu i odejdzie.
Bartosz Diduszko zostaje w Toruniu
To nie koniec dobrych wieści dla kibiców Twardych Pierników. Po długich negocjacjach udało się ustalić warunki nowego 2-letniego kontraktu z Bartoszem Diduszko. Jeden z bohaterów finały PLK miał sporo ofert, bardzo zdeterminowany był zwłaszcza Śląsk Wrocław, mówiło się o zainteresowaniu ze strony Anwilu. Ostatecznie skrzydłowy wybrał stabilizację w Toruniu. To będzie już jego piąty sezon w Twardych Pierników. W ostatnim sezonie notował średnio 8.3 pkt i 3.7 zbiórek w niespełna 20 minut.
