- Proszę nie kojarzyć tego z „Lex Szyszko”, w tym wypadku musimy to zrobić, bo będziemy budować tam ścieżkę rowerową. Szosa obecnie nie nadaje się za bardzo dla ruchu jednośladów, nie jest tam bezpiecznie szczególnie w okresie jesiennym - mówi wójt Zbignew Szczepański.
W tej chwili rośnie tam wiele topoli, gatunku, który „zachwaszcza” drzewostan, jest tam wiele odrostów, które tworzą tam prawdziwy busz. Inne drzewa rozwijają się przez to gorzej. Inne gatunki, które pozostaną, będą stopniowo formowane i będzie przez to prostu estetyczniej. Ścieżka poprowadzona będzie głównie od strony pół, niektóre odcinki prowadzone będą pomiędzy drzewami.
Najlepsze szlaki rowerowe w naszym regionie [zdjęcia]
Pozyska się tam niebagatelną ilość 460 metrów sześciennych drewna. Jak jest plan na jego zagospodarowanie? Firma, która wytnie drzewa w ramach rozliczenia za pracę weźmie 75 procent materiału, reszta pójdzie na rzecz sołectw, które sprzedadzą to mieszkańcom wsi i pieniądze trafią na konto wsi.
Gmina ma usługę za darmo. Dodajmy, że wycinane są tylko te rośliny, na których nie ma ptasich gniazd. Przetarg na budowę ścieżki rozstrzygnięty będzie dziś.
Sportowe Podsumowanie pomorska.pl - 27 marca 2017.