https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trwa zwycięska passa Lidera Włocławek

Grzegorz Oleradzki
Lider Włocławek (na biało) - Kujawiak Kowal.
Lider Włocławek (na biało) - Kujawiak Kowal. Wojciech Alabrudziński
Przedostatnia kolejka jesieni wyłoniła zespoły, które zajmą czołowe lokaty. O prowadzeniu Kujawiaka Kowal lub Lidera zadecydują ostatnie mecze.

Włocławianie podtrzymali passę spotkań, w których jako gospodarza nie przegrali. Trwa od 26 marca (0:2 z Unią Janikowo). Kolejna wygrana była łatwa i szybka, po kwadransie wynik był w praktyce rozstrzygnięty choć spodziewano się zaciętego meczu. O takim przebiegu zadecydowała kontuzja bramkarza gości Tomasza Wojnowskiego podczas rozgrzewki. Między słupkami stanął z konieczności Mateusz Jakubowski.

To osłabienia rywala wykorzystali podopieczni Dariusza Kopczyńskiego zdobywając między 3. a 13. minutą cztery bramki. W tej sytuacji nie dziwi fakt, że włocławianie zwolnili tempo. Goście w drugiej połowie toczyli wyrównaną walkę.

Wyjazdowej porażki doznała Włocłavia. Gospodarze w końcówce pierwszej połowy zdobyli z wolnego prowadzenie. Ostatnie pół godziny to strzelecka kanonada. Gospodarze w 64 minucie podwyższyli, w następnej akcji Paweł Behlke zdobył kontaktowego gola. Niebawem, po karnym, Kujawianka zwiększyła przewagę, zaś kilkadziesiąt sekund później trafił Marcel Krosnowski. Nieuwaga grającej w osłabieniu defensywy zaowocowała strata następnego gola. Ostatnie 20. minut to nieskuteczne ataki gości .

W Lubaniu goście z Gębic prowadzili, ale szybko wyrównał Mateusz Piekarski, a póżniej inicjatywa należała do gospodarzy.

Start rozpoczął z animuszem szybko strzelając gola . Trafienie Sebastiana Marczewskiego tuż przed gwizdkiem na przerwą w praktyce rozstrzygnął wynik meczu, W drugiej połowie gra toczyła się głównie w środku pola.

W Dobrzyniu długo utrzymywał się remis. Rozstrzygnęła ostatnia akcja, w której zwycięskiego gola zdobył Piotr Szurgot. Bliźniaczy był mecz w Janowcu. Zjednoczeni po strzale Kamila Kawczyński prowadzili, gospodarze wyrównali a decydującego gola, po dośrodkowaniu z rogu, zdobyli w doliczonym czasie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska