Zobacz wideo: Zimna krew w obliczu ognia. 10-letni bohater z Koronowa odznaczony

Zjechali nad Brdę jak zwykle niemal z całej Polski, by cieszyć się niekażoną naturą i własnym, sprawdzonym od lat towarzystwem. Mowa o uczestnikach Spływu Kajakowego Miłośników Zimowego Energetyka, a tych na starcie w Mylofie stanęło 90. To kajakarze z Bydgoszczy, Łodzi, Poznania, Warszawy, Gdańska, Elbląga, Kołobrzegu, Gniezna, Bogatyni, Łobza i Lipusza nad Wdą.
Już pierwszego dnia z zimnym n
- Odwiedził nas także Bronisław Lassin, jeden z najstarszych kajakarzy w kraju, 93-latek – mówi Grzegorz Rajewski, komandor spływu.
urtem Brdy miało do czynienia czworo kajakarzy. Potem jeszcze troje, ale i tak wszyscy szczęśliwie i z uśmiechem na ustach dopłynęli do Piły Młyn (56 km).
To też może Cię zainteresować
Bazą spływu był dworek Wymysłowo k. Tucholi. Wszyscy uczestnicy musieli wylegitymować się certyfikatem covidowym. Podczas Wieczorku Komandorskiego uczczono pamięć wszystkich ofiar pandemii w Polsce. Wspominano także nieodżałowanego Aleksandra Dobę, który zmarł w lutym 2021 roku podczas wyprawy na Kilimandżaro. Olek, bo tak mówili do niego kajakarze, był stałym uczestnikiem zimowych spływów na Brdzie. Był najsłynniejszym kajakarzem - podróżnikiem na świecie, trzykrotnym pogromcą Atlantyku w samotnym rejsie kajakiem.
Kajakarze wsparli Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Kwota 10 tys. 400 zł może się jeszcze zwiększyć, gdyś licytowany będzie Kalendarz Kajakarza.
Tradycja energetyków
Spływ Kajakowy Miłośników Zimowego Energetyka nawiązuje do długiej tradycji Międzynarodowych Zimowych Spływów Kajakowych Energetyków na Brdzie, które organizowała PGE Energia Ciepła - Oddział Elektrociepłownia w Bydgoszczy. W pandemii, ze względów sanitarnych, PGE wycofała się z organizacji, ale grupa kajakarzy z Grzegorzem Rajewskim i jego żoną Cecylią (Bydgoszcz) na czele postanowiła kontynuować tę imprezę.