Do pierwszego zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 550 w Grubnie, gdzie 25-latek kierujący dostawczym iveco daily stracił panowanie nad pojazdem i w konsekwencji wjechał do przydrożnego rowu. Samochodem jechały wtedy trzy osoby, ale wszystkie wydostały się z niego o własnych siłach jeszcze przed przyjazdem wezwanych służb, które wezwał jeden z pasażerów. Jedna osoba trafiła do szpitala. Kierujący 25-latek był trzeźwy. Policjanci ukarali go mandatem. Jeden z pasażerów skontaktował się z "Pomorską". Zaznacza, że tego dnia droga nie była posypana, samochód był w pełni sprawny, a kierowca samochodu, zięć pasażera, jechał ok. 40 km/h.
- Na drodze było lodowisko - zaznacza i dodaje, że za stan drogi i jej posypanie odpowiada powiat chełmiński lub miasto Chełmno.
Zimą lepiej się zwolnić
Pół godziny później, ok. g. 7.30 w poniedziałek, w Podwiesku 23-letnia kierująca osobowym audi straciła kontrolę nad pojazdem i dachowała. Przyczyną była zbyt szybka jazda. Kobieta trafiła do chełmińskiego szpitala.
Na wąbrzeskim rynku zapachniało piernikiem i świątecznymi ciastkami [zdjęcia]
Natomiast ok. g. 8 na ul. Osnowskiej w Chełmnie 31-latka jadąca oplem insignia wpadła w poślizg i uderzyła w osobowego forda fiestę. Na szczęście, nikt nie ucierpiał. Kobieta kierująca oplem dostała mandat.
Wszyscy kierujący, którzy doprowadzili do tych niebezpiecznych zdarzeń, byli trzeźwi.
Kierowco, bądź rozważny
- Apelujemy do kierowców o ostrożność, rozsądek i zdjęcie nogi z gazu - mówi Dorota Lewków z Komendy Powiatowej Policji w Chełmnie.
Zwraca uwagę, że główną przyczyną zdarzeń drogowych jest nadmierna prędkość, a mokra nawierzchnia, opady deszczu oraz leżące na jezdni liście wydłużają drogę hamowania.
