Wiceminister infrastruktury Marcin Horała pytany był na antenie radiowej Jedynki o kolejną karę finansową, którą Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył na Polskę.
- Znów mamy do czynienia w tej sprawie z kolejnym krokiem, na drodze, którą już zdefiniowaliśmy, czyli próby uzurpacji instytucji europejskiej, w tym przypadku Trybunału Sprawiedliwości, kompetencji, które nie zostały mu przyznane w traktatach – mówił wiceminister infrastruktury Marcin Horała.
Ocenił, że nigdzie w unijnych traktatach nie napisano, że organizacja wymiaru sprawiedliwości została przekazana instytucjom unijnym. – Skoro nie przekazały, to tych kompetencji po stronie instytucji europejskich nie ma. Nie mogą sobie same wymyślać i dodawać – zaznaczył.
- Krótko mówiąc, ten wyrok nie obowiązuje – skwitował.
Kolejna kara dla Polski
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w środę zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji okresowej kary pieniężnej w wysokości miliona euro dziennie. To kara za niezawieszenie stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
„W wydanym dziś postanowieniu wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji okresowej kary pieniężnej w wysokości 1 000 000 euro dziennie, licząc od dnia doręczenia Polsce tego postanowienia do dnia, w którym to państwo członkowskie wypełni zobowiązania wynikające z postanowienia z dnia 14 lipca 2021 r., lub - w braku zastosowania się do tego postanowienia - do dnia wydania ostatecznego wyroku" - napisano w komunikacie opublikowanym przez TSUE.
Orzeczenie TSUE
W lipcu, a dokładniej 14 lipca, TSUE wydał wyrok w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Zobowiązał w nim Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących uprawnień tej Izby, wprowadzając tak zwane środki tymczasowe.
W odpowiedzi nasz rząd stwierdził, że KE nie ma środków, aby zawiesić działanie Izby, bez naruszania polskiego sądownictwa.
Z kolei 15 lipca TSUE stwierdził, że polskie prawo w zakresie systemu dyscyplinarnego sędziów jest niezgodne z prawem unijnym.
