Kilkanaście telefonów do redakcji, sporo komentarzy w internecie i zainteresowanie mediów z całego kraju - to efekt naszej publikacji "Boją się mamy. Bo pije i bije."
Czytaj: Szokujące nagrania maltretowanych przez matkę dzieci [wideo, audio]
- Wreszcie po waszym tekście ktoś zareagował, bo opieka społeczna prawie nie działała - mówili sąsiedzi pani Magdy, którzy dzwonili do nas.
To już jej dawni sąsiedzi, bo - przypomnijmy - 28-letnia matka w czwartek (18 kwietnia) wyprowadziła się z dwójką młodszych dzieci ze swojego mieszkania.
W tym domu ponoć dochodziło do dziecięcych tragedii. - Choć dzieci są zadbane, ich mama nadużywa alkoholu i maltretuje je - mówi pani Beata z rodziny pani Magdy.
Jako dowód pani Beata puszcza nagrania, na których słychać krzyki i jęki bitych dzieci i wyzwiska kierowane pod ich adresem
W zeszłym tygodniu najstarszy syn, 11-latek, prosto z interwencji trafił do dziadka. Na dniach zostanie umieszczony w domu dziecka. Jego rodzeństwo mieszka natomiast z mamą.
Pracownicy w ośrodku pomocy społecznej, która zajmuje się rodziną, nie mają sobie nic do zarzucenia. Sprawą jednak zajmuje się sąd rodzinny.
Nie tylko on. Po naszym artykule zainterweniują następne jednostki. - Niezwłocznie zajmiemy się sprawą - zapowiada Włodzimierz Marszałkowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. - Prawdopodobnie będziemy ją badać pod kierunkiem znęcania się nad dziećmi.
Zainterweniowała też Katarzyna Kirstein-Piotrowska, wójt Białych Błot, która nadzoruje pracę GOPS. Sprawą już zajęli się też pracownicy biura rzecznika praw dziecka.
Czytaj e-wydanie »