Do 25 zł brutto miałaby wzrosnąć górna stawka opłaty za usługi za opróżnianie zbiorników bezodpływowych i transportu nieczystości ciekłych. Obecna to 20,20 zł za metr sześcienny nieczystości z szamb. Podwyżka nie rozwiąże problemu z nieuczciwymi mieszkańcami, a uderzy w tych, którzy płacą.
Podwyżka uderzy w uczciwych
Taką podwyżkę zaproponował do przyjęcia radzie miejskiej prezes ZGKiM w Kamieniu Łukasz Krawczyk.
- Stawka opłaty była niezmienna od roku 2011. W związku z tym zaistniała potrzeba zaktualizowania stawki z uchwały z 2011 roku. Ta wynosiła 16 zł. W tej chwili stawka w cenniku naszej spółki wynosi 20,20 zł. Dlatego jest potrzeba zaktualizowania górnej kwoty do 25 zł. Obecna nie pokrywa wszystkich kosztów związanych z wywozem. Podkreślam, że podjęcie tej uchwały, czyli stawki górnej 25 zł nie zmieni w naszym cenniku stosowanej stawki, która w tej chwili spółka wykonuje za 20,20 zł - uzasadniał prezes Krawczyk.
Podał też, jakie stawki obowiązują w sąsiednich gminach. Taniej jest Sępólnie - 19,68 zł, Więcborku i Sośnie - 20 zł, a drożej na przykład w Kruszwicy - 40 zł i Golubiu-Dobrzyniu - 50 zł. Apelował też, by właściciele nieruchomości nie uchylali się od zawarcia umów i się z nich wywiązywali, ponieważ jest to ich ustawowy obowiązek i zapowiedział kontrole.
Radny Piotr Łukarski stwierdził, że to zbyt drastyczna podwyżka. - W uchwale z 2011 roku mamy 16 zł, ale okazuje się, że to kwota netto. Dziś mamy mieć 25 zł brutto za metr sześcienny. Pan proponuje 24 procent podwyżki. Uważam, że to zbyt wysoki koszt. Może 10 procent, ale nie 24. I lepiej byłoby zwiększać z roku na rok, a nie w tak drastyczny sposób.
Przypomniał też, że niedawno podwyższono koszty za wywóz śmieci. - To najdroższa gmina w powiecie. Jest to bardzo uciążliwe dla mieszkańców. Ta podwyżka nie rozwiąże problemu wylewania ścieków do środowiska.
Do dyskusji włączył się również Jarosław Dobek. - Popieram radnego Łukarskiego - to karanie tych, którzy płacą. Nawet podwyżka o 100 proc. nie pomoże. Ta, którą prezes proponuje nie jest uzasadniona w obecnej sytuacji. Należałoby pomyśleć nad całym systemem oczyszczania - zaznaczył.
Podwyżka nie rozwiąże problemu wywozu nieczystości. Uderzy w tych, którzy uczciwie płacą
Krawczyk odparł, że nie został dobrze zrozumiany przez radnych. - 25 zł to stawka górna. Nie znaczy, że będzie stosowana w rozliczeniu z odbiorcami. Stawka, którą regulujemy to 20,20 zł. Jej zmiana wynikła z kosztów utrzymania działalności - tłumaczył.
Łukarski obnażył wersje prezesa Krawczyka. - Mam tu przy sobie rachunek z obowiązującą stawką. I jest 20,20 zł. Stosuję więc pan górną. Jaką mam gwarancję, że dalej nie będzie pan jej stosował? Żadnej! - skwitował radny.
Prezes przyznał zatem, że stosuje górną, ale chce 20,20 zł utrzymać i być może w przyszłości będzie obniżona.
Radni nie chcieli już tego słuchać i odrzucili projekt uchwały. Sześciu było przeciwko: J. Dobek, P.Delekta, S. Skaja, N. Marciniak, D. Foleżyński i S. Lubińska. Z kolei J. Kucharski, B. Januszewski, E. Rekowski i E. Stryszyk byli „za”. Od głosu wstrzymali się K. Warylak, P. Łukarski i M. Betin.
