Konflikty na wsi są częste. Bywa że napływowym mieszkańcom przeszkadza na przykład hałas kombajnu. Największe kontrowersje wywołują jednak chlewnie. Wielkopolski gospodarz ostrzega potencjalnych sąsiadów - Mościszewo (gm. Murowana Goślina) może nie być wymarzonym miejscem na dom.
"Odradzam zakup działek budowlanych w jakiejkolwiek części Mściszewa, gm. Murowana Goślina, pow. poznański. Mając na uwadze dobro mieszkańców, planujących budowę wymarzonego domu na wsi, informuję o zamiarze budowy dwóch chlewni na min. 1000 sztuk każda. Ponadto w wielu częściach wsi Mściszewo, posiadam pola, na które sumiennie wylewam gnojowicę - nawóz naturalny. Jeśli nie jesteś gotowy na akceptację walorów wsi - zostań w mieście", taka odezwa ukazała się na Facebooku.
Przypominamy też: Chuligan czy rolnik? Dostał mandat za ... żniwa po godzinie 22
Dodajmy, że sprawa chlewni wcześniej wywołała sporo kontrowersji.
Najpierw rodzina inwestorów otrzymała pozytywną decyzję środowiskową, później - władze gminy Murowana Goślina zmieniły zdanie.
Pod postem pojawiło się około 70 komentarzy.
"To uczciwe, że poznajemy zamiary tego rodzaju inwestycji w TEJ lokalizacji. Ale gospodarstwo rolne zobowiązuje do przestrzegania kultury pracy, czego zapewne oczekują gminni mieszkańcy. Dziś społeczeństwo jest bardziej świadome, co jest uciążliwością" - pisze pani Marzena. Kolejna osoba kwituje: "Przeprowadzamy się do Poznania".
