Nie nudzili się ci, co przyszli na imprezę. W programie znalazły się bardzo widowiskowe występy zespołów ludowych. Można było przypomnieć sobie ginące zawody i rzemiosło - garncarstwo, wikliniarstwo, pracę na kołowrotku.
Nie zabrakło konkurencji borowiackich. Chętnych do konkursów było dużo, a ci, co wzięli udział, przekonali się, że nie jest łatwo biegać w szlorach, czy nosić wodę w szuńdach.
Dużym powodzeniem smakoszy borowiackich potraw cieszyła się gospoda i stoiska pań z kół gospodyń. W każdym z nich można było kupić i posmakować pysznych dań regionalnych. Młodsza część uczestników festynu była zainteresowana przejażdżką zabytkowym pojazdem. Bardzo podobały się pokazy mody ślubnej z elementami haftu borowiackiego przygotowane przez Renatę Borowiecką -Gutsze.
Organizatorem Dnia Folkloru był Tucholski Ośrodek Kultury.
Imprezę dofinansowano ze środków europejskiego funduszu rolnego na rzecz rozwoju obszarów wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie.
Czytaj e-wydanie »