https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tuchola. Na czekoladę do "Łuczniczki"

MARIETTA CHOJNACKA

90 proc. czekoladowych pralinek z tucholskiej Łuczniczki" idzie na eksport. Tylko dzięki firmowej placówce na placu Wolności tucholanie mają okazję poznać wyroby jedynej czekoladowej firmy w naszym regionie.

"Łucznika" od wielu lat produkuje w Tucholi. I choć nie ma tu klasy dla przyszłych pracowników od czekolady, zatrudnia już 170 osób.

- W maju minie rok, gdy zdecydowaliśmy się na otwarcie sklepu firmowego - mówi Halina Janowska-Giłka, szefowa "Łuczniczki". - Nie chodziło o interes, bo chcieliśmy pokazać się w Tucholi. To ma być nasza wizytówka. Nie pub piwny, a miejsce, gdzie można wypić kawę, czekoladę i wino, ale przede wszystkim posmakować naszych wyrobów.

Udało się, miejsce jest ciekawe, zaprojektował je według pomysłów właściciela "Łuczniczki" Andrzeja Kobiaka chojnicki architekt Andrzej Ciemiński. W minigalerii są obrazy Zenona Korytowskiego z Tucholi. Widać, że jest to miejsce wymarzone dla miłośników czekolady i klimatycznego miejsca do rozmów.

Najwięcej bywalców jest latem. Tucholanie bywają tu rzadziej, a szkoda, bo warto posmakować gorącej czekolady czy pochrupać pralinki z marcepanem, orzechami, nugatem, migdałami czy jajeczek z advokatem.

Mmmm, pychota. Aż dziw bierze, że w maleńkiej Tucholi jest okazja do połasuchowania i bycia modnym. Bo wszystko, co czekoladowe, jest modne. A na koniec warto kupić jeszcze do domu. Prawdziwa czekolada ze szlachetnymi dodatkami musi kosztować, ale są też specjały za nieduże pieniądze - np. 250-gramowa mieszanka za 5 zł. Tyle, co kostka czekolady w sklepie.

Komentarze 42

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
piotr
Klienci też są różni i wystarczy odrobina wyrozumiałości.Sam pracuje w handlu,to wiem.Jestem z Trójmiasta i mnie akurat obsługa jak i smak bardzo odpowiadają.
M
Monika ze Śląska

Witam

Jestem również z daleka (drugi koniec Polski) ale wielokrotnie byłam w Łuczniczce. Wyroby smaczne ale z opinia o obsłudze to nieco przesadzacie. Panie są zawsze wypacykowane, co było by fajne gdyby do tego były równie uśmiechnięte i miłe co niestety nie jest ich domeną. Wielokrotnie tam robiłam zakupy bo moi znajomi i ja jesteśmy Fanami tych wyrobów. Niestety gdyby nie ich smak nigdy więcej nie robiłabym zakupów od takiej obsługi. Wyroby a szczególnie praliny i owoce w czekoladzie niestety :D same się muszą bronić ale robią to dobrze :D

s
sim
A w Gdańsku aktualnie w 2014 roku wyroby Luczniczki cieszą się uznaniem. I tyle :)
l
lubiący czekoladę

Nic specjalnego ten lokal  prowincjonalny grajdołek .

G
Gość
W dniu 04.08.2010 o 20:44, Nadia188 napisał:

Witam jestem turystką z Warszawy przyjechałam po to, aby skorzystać z pięknego Firmowego Sklepu Łuczniczka bardzo jestem zachwycona cudownymi słodyczami są bardzo smaczne jak i napoje oraz piękne miłe Pani bardzo miła obsługa jak mało gdzie w sklepie. Widzę że dodany poniżej komentarz jest chyba z zazdrości.

Piekne mile panie? Bylem tam z zona 2 lata z rzedu i zawsze obslugiwaly nas 2 bardzo niemile stare panie. Tak jak juz ktos przedtem powiedzial czulem sie jak w 'Misiu' Obsluga do kitu, kawa beznadziejna i do tego drogo. Wiecej juz tam nie pojdziemy

m
manner
oj ludzie wiedza...

Nikt nie wie.
W
Wiola
Nikt nie wie.
h
habilitowany
Hej, czy ktos wie jakie wyksztalcenie ma szefostwo Luczniczki? Pan K. i pani G. ?
B
Belzebub
Już niedługo wybory samorządowe to "szanowne" szefostwo firmy z racji swojej przynależności partyjnej startuje w nich. Zbieranie podpisów przebiegło sprawnie bo nikt nie śmiał nie podpisać. Głosujcie na nich, dzięki temu będzie spokój z nimi, rzadziej będą w pracy i może nie(zapowiedziane) kontrole SANEPIDU będą mniej uciążliwe
a
apork
a moze wpadasz tam raz w tygodniu po ²kaske² na raty

Hm no wiesz ksawery widzę że jesteś bardzo nie doinformowany(a) na mój temat. Nie pomyliło Ci sie z kimś???? Bo ja żadnych rat nie mam od wielu wielu lat:) Za to Ty chyba masz już na swoim koncie jakieś działania na szkodę innym prawda??? Zajmij się swoim życiem....bo może Ciebie spotkać niemiła niespodzianka.
A
Avatar
Wyroby ze sklepu moi drodzy, to nic innego jak odpady produkcyjne często-gęsto zmiecione z podłogi (ładnie spakowane nieprawdaż??). Nie zachwycajcie się tym, bo gdybyście widzieli coś niecoś, to mina by wam zrzedła. Pozdrawiam
k
ksawery
Oj ksawery pisząc takie głupoty na forum sam wystawiasz o sobie świadectwo....przede wszystkim nie siedzę w tym sklepie codziennie tylko czasami wpadam na kawkę. Podlizywać się nie mam komu....a to czy wrócę do tej firmy do pracy to chyba nie Twoja sprawa prawda? Forum dotyczy wyrobów czekoladowych a nie ludzi którzy tam przesiadują...a oskarżać kogoś o długi język i wścibstwo nie znając człowieka jest poprostu głupotą i bezczelnością. Ksawery troszkę kultury....

a moze wpadasz tam raz w tygodniu po ²kaske² na raty
K
Kryniu
Witam czytelników forum. Proszę państwa prowadzicie na forum jakieś dziwne potyczki i przepychanki słowne. Ksawery dogryza Apork załatwiając jakieś prywatne sprawy...myślę że to nie jest w porządku. Skąd Ksawery wiesz o czym klienci rozmawiają spotykając sie w tym przemiłym wg mnie miejscu??? A obrzucając Apork epitetami i oskarżając ją jak się domyślam o długi język i wścibstwo...no cóż czyżbyś odczuł to na własnej skórze??? Sklepokawiarnia "Łuczniczka" jest miejscem z klimatem i pyszną kawą, wspaniałymi wyrobami i bardzo miłą obsługą. Wiem bo byłem tam nie raz. Jeżdżę do Tucholi aż z Krakowa załatwiać sprawy służbowe i nie raz idę do miasta bo rynek również mi się bardzo podoba. Reasumując panie Ksawery niech Pan zajmie się swoimi sprawami albo wpadnie do sklepu "Łuczniczka" na kawkę. Może się spotkamy???
a
apork
oj kasiu ²apork² siedzisz w tym sklepie codziennie,i plotkujesz bo nie masz co robic,twoj plotkarski jezyk jesz powszechnie znany pracownikom luczniczki,nie podlizuj sie,bo i tak nie masz szans na powrot do firmy, ²za dlugi jezor i wscibstwo²

Oj ksawery pisząc takie głupoty na forum sam wystawiasz o sobie świadectwo....przede wszystkim nie siedzę w tym sklepie codziennie tylko czasami wpadam na kawkę. Podlizywać się nie mam komu....a to czy wrócę do tej firmy do pracy to chyba nie Twoja sprawa prawda? Forum dotyczy wyrobów czekoladowych a nie ludzi którzy tam przesiadują...a oskarżać kogoś o długi język i wścibstwo nie znając człowieka jest poprostu głupotą i bezczelnością. Ksawery troszkę kultury....
k
ksawery
Witam wszystkich użytkowników forum. Czytam te Wasze posty i jestem zaskoczona jacy ludzie potrafią być wredni i bezczelni... Jestem Tucholanką od wielu wielu lat byłam równiez pracownikiem Firmy "Łuczniczka". Uważam że wyroby z czekolady jakie ta firma produkuje są najwyższej jakości. Są naprawdę bardzo smaczne. Sklep zrobiony w pięknym stylu. Super nastrój, świetna obsługa. Pyszna kawa i również pyszna czekolada, a sernik lub jabłecznik na ciepło poprostu palce lizać. A tym gościom którzy narzekają że Panie nie podchodzą do stolika chciałam wyjaśnić że to jest sklep a nie kawiarnia i obowiązuje samoobsługa. Obydwie Panie , które na przemian obsługują w tym sklepie są bardzo zadbane a ich image bardzo pasuje do klimatu tego sklepu.

oj kasiu ²apork² siedzisz w tym sklepie codziennie,i plotkujesz bo nie masz co robic,twoj plotkarski jezyk jesz powszechnie znany pracownikom luczniczki,nie podlizuj sie,bo i tak nie masz szans na powrot do firmy, ²za dlugi jezor i wscibstwo²
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska