Maciej i Hubert wzięli udział w Leaders for a Day - inicjatywie, która pomaga młodym ludziom zainteresowanym ekonomią i biznesem zdobywać nowe umiejętności i uczyć się od fachowców w tych dziedzinach.
Aby odnaleźć się wśród 40 uczestników z całej Europy trzeba było wziąć udział w przynajmniej dwóch konkursach na temat przedsiębiorczości, opisać swoje dokonania i odbyć telefoniczną rozmowę z organizatorami wydarzenia. Pierwotnie rozmowy miały wyłonić po jednym uczestniku z każdego z krajów. Uczniowie LZK wypadli tak dobrze, że postanowiono - wbrew wcześniejszym ustaleniom - zaprosić dwóch uczestników w Polski. - Powiedziano mi, że euro-parlamentarzyści podczas rozmów telefonicznych byli zauroczeni podejściem chłopców do przedsiębiorczości - mówi Tatiana Glapiak, nauczycielka podstaw przedsiębiorczości w LZK, która pomogła im obu w przygotowaniach do konkursu.
Przeczytaj także: Uczniowie włocławskiego liceum bliżej ONZ!
Polscy delegaci na Leaders for a Day nie kryją zadowolenia z tego, że pojechali do Brukseli we dwóch.
- Znamy się od gimnazjum i ciężko nam było z sobą konkurować - mówi Maciek. - Zanim okazało się, że pojedziemy razem, żartowaliśmy nawet, że albo obaj znajdziemy się w Brukseli, albo żaden.
- Cieszę się, że udział w tej imprezie tak się skończył - mówi Hubert. - To jeden z naszych pierwszych, tak poważnych wyjazdów, mogliśmy na siebie nawzajem liczyć, a to bardzo ważne.
- Dzięki wyjazdowi do Brukseli mieliśmy niepowtarzalną okazję spotkać się posłami Parlamentu Europejskiego - opowiada Maciej Bergier. - To była dla nas pouczająca, piękna przygoda.
Organizatorem konkursu jest Junior Achievement Europe, które współpracuje z Fundacją Młodzieżowej Przedsiębiorczości w Warszawie. Maciek i Hubert zaangażowali się w inicjatywy związane z przedsiębiorczością i ekonomią już w pierwszej klasie liceum. Z sukcesami brali udział m.in. w konkursie na młodzieżowe przedsiębiorstwo. Nie wykluczają, że w przyszłości wiążą się zawodowo z biznesem i ekonomią. - Moim celem jest założyć w przyszłości własną firmę - deklaruje Maciej.
Hubert przyznaje, że ciekawym wyzwaniem dla niego byłaby praca w Europarlamencie.