Uczniowie Zespołu Szkół Technicznych w Człuchowie wygwizdali starostę. - Olał nas! - mówili [zdjęcia, wideo]
Aleksander Knitter
W szkole czekają teraz na reakcję władz. Uczniowie niechętnie rozeszli się do domów, ale posłuchali nauczycieli i wychowawców.
A to dlatego, że Aleksander Gappa rozdzielił ich szkołę i przeniósł zawodówkę do innego budynku.
Nietypowo rozpoczął się rok szkolny w Zespole Szkół Technicznych w Człuchowie. Uczniowie przemaszerowali ze szkoły do centrum oraz pod budynek starostwa, by wykrzyczeć swoje żale i pretensje do starosty Aleksandra Gappy. Uczniowie ZST mają żal, że nikt z nimi nie rozmawiał przed podjęciem tak ważnej i strategicznej decyzji. - Starosta nas olał - mówili wprost.
Zdaniem społeczności szkolnej, uczniowie z ZST są dyskryminowani, a w starostwie faworyzują jedynie Zespół Szkół Sportowych. Starosta wyszedł do uczniów, ale spotkał się z głośnymi gwizdami. Gappa udawał niewzruszonego, śmiał się i kiwał do uczniów. - Ktoś dążył do tego, by taki protest się wydarzył. My do szkolnictwa dodajemy budynek o bardzo wysokich standardach - rozpoczął krótkie oświadczenie starosta Gappa. To spotkało się z ponownymi gwizdami oraz śmiechem ze strony uczniów. - Przyjmuję petycję i z zespołem, który będzie was reprezentował, będę rozmawiał o tym, co można zmienić i usprawnić. My nie likwidujemy żadnej szkoły, wzmacniamy infrastrukturę. Porozmawiamy w innym klimacie, na spokojnie.