Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udarowcy znajdą pomoc w sieci

Marta Pieszczyńska
Sebastian Szyper (z lewej) i Mariusz Baumgart - założyciele strony www.udarowcy.com.pl
Sebastian Szyper (z lewej) i Mariusz Baumgart - założyciele strony www.udarowcy.com.pl fot. Marta Pieszczyńska
Studenci Collegium Medicum uczą, jak funkcjonować po przebytym udarze mózgu. Wszystkie wskazówki umieścili na założonym za własne pieniądze portalu internetowym.

Sebastian Szyper i Mariusz Baumgart są studentami piątego roku fizjoterapii Collegium Medicum. Trzy miesiące temu stworzyli stronę internetową www.udarowcy.com.pl. - Z racji kierunku studiów mieliśmy stały kontakt z pacjentami - opowiada Sebastian. - Okazało się, że ludzie nie wiedzą, co zrobić z bliskimi, którzy po przebytym udarze mózgu opuszczają szpital.

Jak podkreśla, niewiele informacji na ten temat można było znaleźć także w internecie. - Tymczasem sytuacja zupełnie inaczej wygląda choćby w Stanach Zjednoczonych, gdzie prowadzone są kampanie edukacyjne - mówi Sebastian. - Ludzie dowiadują się, w jaki sposób unikać udaru i jak pomóc osobie, która przeszła przez chorobę.
Niestety, w Polsce póki co brakuje takich informacji. A udar mózgu ma co roku około 80 tys. Polaków.

Serwis Zdrowie www.pomorska.pl/zdrowie

Pierwsze objawy

Dlatego na stronie internetowej studentów można znaleźć między innymi wskazówki na temat udzielania pomocy osobie, która nagle traci równowagę, odczuwa drętwienie kończyn i ma zaburzenia mowy.

- Szczególnie ważna w przypadku pierwszych objawów udaru mózgu jest natychmiastowa pomoc lekarska - podkreśla Mariusz Baumgart. - Im później chory trafia do szpitala, tym mniejsze są jego szanse na odzyskanie sprawności.
Studenci podpowiadają także, gdzie szukać pomocy po przebytym udarze. Na stronie internetowej znajdują się adresy ośrodków rehabilitacyjnych oraz sklepów, w których można kupić sprzęt usprawniający. - Przy okazji uświadamiamy ludziom, że mogą się starać o dofinansowanie na zakup takiego sprzętu - wyjaśnia Sebastian. - Nie wszyscy wiedzieli, że Narodowy Fundusz Zdrowia pokrywa część kosztów.
Oprócz tego jest również forum. - Osoby odwiedzające naszą stronę bardzo chętnie i często korzystają z możliwości podyskutowania - zaznacza Sebastian. - Wymieniają się doświadczeniami, udzielają sobie wielu rad.

Wyszli z tego

Z portalu korzystają nie tylko rodziny udarowców. Głos w dyskusji zabierają i ci, którzy doświadczyli choroby na własnej skórze: "Jestem pięć lat po!" - pisze jedna z internautek. -"Udało mi się z tego wyjść. Sama piszę, jeżdżę, chodzę".
Stronę odwiedzają również ludzie starsi. - Mogłoby się wydawać, że opanowanie internetu sprawi im kłopot - uśmiecha się Mariusz. - Nic podobnego. Zresztą w razie konieczności proszą o pomoc kogoś z rodziny.

Studenci planują rozbudować stronę. Chcą ją wzbogacić o spoty telewizyjne zawierające wypowiedzi osób po udarze. - Zamierzamy także rozpocząć współpracę ze specjalistami różnych dziedzin medycznych - zapowiada Sebastian.
Na razie szukają sponsorów, którzy finansowo wspomogą ich działalność. - Wierzymy, że strona przyniesie dużą korzyść zarówno osobom po udarze, jak i ich rodzinom - mówią zgodnie. - A obserwacja człowieka, który wraca do normalnego życia, przynosi naprawdę ogromna radość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska