Policjanci ze Świecia prowadzili w środę w miejscowości Brzemionach rutynowe kontrole pojazdów. Przed godz. 22 zatrzymali fiata seicento, którego tylne siedzenie załadowane było skórami do obijania mebli.
Niestety, ani 40-letni kierowca, ani siedzący obok 17-latek nie potrafili wytłumaczyć skąd wzięli towar. Po chwili na pomoc im przybył trzeci mężczyzna z dokumentami mającymi przekonać mundurowych, że ładunek nie został skradziony.
Okazało się jednak, ze papiery są fałszywe.
Cała trójka noc spędziła więc w policyjnym areszcie.
Dzisiaj, w czwartek 22 października, świeccy policjanci ustalili, że pokrzywdzonym w tej sprawie jest firma z sąsiedniego powiatu chełmińskiego. Jej przedstawiciel potwierdził "zniknięcie" skór i oszacował straty na prawie 5 tys. zł. Sprawę przejęli chełmińscy policjanci, którzy wyjaśniają okoliczności oraz udział mężczyzn w przestępczym procederze.