https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Unibax kontra Sullivan. Wreszcie będą rozmawiać

Ryan Sullivan będzie znowu członkiem zespołu "Aniołów"?
Ryan Sullivan będzie znowu członkiem zespołu "Aniołów"? Mariusz Murawski
Przełom w konflikcie toruńskioego klubu ze swoim kapitanem? Koniec z wymianą oświadczeń, w przyszłym tygodniu obie strony mają wreszcie zacząć negocjacje.

Przypomnijmy - Sullivan ma ważny kontrakt z Unibaksem i nie chce podpisać aneksu, który zawiera nowe ubezpieczenia. Bez tego klub nie może go zatwierdzić do startów w ekstralidze w tym sezonie.

Najpoważniejszym problemem nie jest sam konflikt Unibaksu z zawodnikiem, ale brak wzajemnych relacji. Upokarzająca dla klubu, zawodnika, ale także i kibiców "Aniołów" była wymiana oświadczeń, w których zarzucały sobie unikanie kontaktu. Unibax twierdził, że żużlowiec nie odbiera telefonów, unika kontaktów, mimo że zjawia się co jakiś czas w Toruniu. Sullivan ripostował, że widocznie klub telefonował na jego nieaktualny już polski numer. Cała korespondencja w mediach w tym tygodniu był farsą, która ośmieszyła Unibax przed całą żużlową Polską.

Wciąż jest szansa, że Sullivan wróci do zespołu, ale obie strony muszą usiąść twarzą w twarz do rozmów i osobiście wyjaśnić wszelkie nieporozumienia. Będzie to możliwe, gdy zdobędą się na ustępstwa. I w końcu pojawia się szansa na przełom. Udało nam się ustalić, że na początku przyszłego tygodnia Sullivan przyleci do Polski i spotka się z władzami klubu. Po raz pierwszy od jesieni 2012 roku.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Józef
Dobrze że ich przytrzymał. pzdrawiam Sulivana.
k
karol
Dziwne, że pan Sullivan jako zawodnik Unibaksu i kapitan drużyny przez pół roku nie ma kontaktu z klubem. Teraz raczył zahaczyć o klub przy okazji odbioru jakieś gadżetu w redakcji "Nowości".
Moim zdaniem pan Sullivan obraził się na Polskę, na jej podatki i prawo. Zabrał żonę, motorki i wyprowadził się do Anglii. Nie ma wyjścia, jeżeli nie podpisze tego słynnego aneksu( jako jedyny!) to nie będzie jeździł w lidze. Nie będzie wyjątku , o to zadba konkurencja z innych klubów.
Prawnik utwierdza w przekonaniu zawodnika ,że ma rację i nic w tym dziwnego inaczej by nie zarobił na swoim, kliencie.
I na koniec, Unibax ma ciekawą drużynę nawet bez Sullivana i nie powinien stwać na baczność przed być może byłym zawodnikiem.
k
kibic
Wszytko o konflikcie w toruńskim klubie na www.zuzelblog.pl
k
kibic61
Przypominają się inne czasy.Jak kiedyś dawno przyjmowałem się do pracy to też narzucano ubezpieczenia nie wspominając o przynależności do związku zawodowego.Przytaczam te przykłady pod rozwagę.Ma racje Sullivan pozdrawiam
B
Buz
Sprawa jest prosta. Suli powinien to olać. Ma ważny kontrakt a to jest umowa, która nie może być zmieniana bez zgody obu stron. Jeśli nie będzie mógł wystartować, powinien wystąpić do sądu o odszkodowanie wysokości 2 milionó od ligi. to samo powinien zrbić Unibax.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska