Unibax musiał wyłożyć dodatkowo ponad milion złotych. To efekt rezygnacji z udziału w finale Enea Ekstraligi w Zielonej Górze. prezes Mateusz Kurzawski poinformował, że wszystkie kwestie finansowe zostały uregulowane. To oznacza, że Unibax przelał 600 tys. zł na konto Falubazu Zielona Góra, 243 tys. Enea Ekstralidze i 200 tys. na cele charytatywne.
Toruńska spółka już wysłała do Warszawy komplet dokumentów, potrzebnych do uzyskania licencji. - Wszystkie dokumenty licencyjne zostały złożone w odpowiednim czasie. Liczymy na przyznanie naszemu klubowi licencji bezwarunkowej w pierwszym terminie - mówi Kurzawski.
Przeczytaj także: Gwiazdy Unibaksu Toruń zostaną Świętymi Mikołajami
Oprócz Unibaksu spokojnie na licencję bezwarunkową czekają Falubaz Zielona Góra, Unia Leszno i Betard Wrocław. Ten ostatni klub to przykład, że oszczędności rzeczywiście popłacają.
Z tzw. licencji nadzorowanej skorzystają najprawdopodobniej Włókniarz Częstochowa, Stal Gorzów, Unia Tarnów i Wybrzeże Gdańsk. Umożliwia ona dopuszczenie do rozgrywek kluby obciążonego długami, ale jednocześnie określa warunki programu naprawczego. Jeżeli klub nie będzie się z nich wywiązywał, to PZMot ma prawo cofnąć licencję
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje